Szybciej nie pobiegniesz

Na nic lepsze buty, cięższe treningi czy coraz efektywniejsze środki dopingowe – najszybsza prędkość, z jaką są w stanie biec ludzie oraz zwierzęta, ma swoje granice.

Usain Bolt – 21-letni sprinter pochodzący z Jamajki – pobił w maju br. rekord świata w biegu na 100 metrów. Odległość tę przebiegł on w czasie 9,72 sekundy. W roku 1968 rekord świata w tej konkurencji wynosił 9,95 sekund. Ale jak szybko jest w stanie pobiec człowiek? Czy istnieje dolna granica, której pobić nie uda się żadnemu sprinterowi? Amerykański fizjolog twierdzi, że tak. Z obliczeń, które opierają się na rekordach pobitych od początku zeszłego stulecia, Mark Danny z Stanford University wywnioskował, że najmniejszy czas, w jakim człowiek może pokonać 100 metrów, wynosi 9,48 sekund. Naukowiec wziął również pod uwagę rekordy w biegu pobite w XX wieku przez psy oraz konie. Według niego w różnych dyscyplinach sportu, nie tylko w sprincie, istnieją dolne limity ludzkich i zwierzęcych możliwości.

Mark Danny stwierdził, że w wyścigach, w których biorą udział zwierzęta, już od lat 70. zeszłego stulecia zaznacza się tendencja do stagnacji – wyniki nie uległy poprawie. W słynnej gonitwie pełnokrwistych koni Kentucky Derby, rozgrywanej od końca XIX wieku, proces pobijania rekordów zatrzymał się już w 1949 roku. Stagnacja w innych wyścigach konnych rozpoczęła się trzydzieści lat później. Odtąd konie poprawiają swój wynik zaledwie o jeden procent, podczas gdy jeszcze w początkach wieku XX każdy pobity rekord był średnio 13% lepszy od poprzedniego. To samo zjawisko jest widoczne w wyścigach psów. Przyszłe rekordy w tych dziedzinach poprawione zostaną o około 0,29 – 0,92 %.

Jeśli chodzi o człowieka, sytuacja ta wygląda nieco inaczej. Podczas gdy kobiety zgodnie z danymi już od lat 70. XX wieku biegają z szybkością niewiele mniejszą od limitu absolutnego, mężczyźni nie osiągnęli jeszcze swojej granicy, za którą rozpocznie się zastój. Wprawdzie nie ma wielkich nadziei, że wkrótce zostaniemy świadkami jakiegoś bezprecedensowego wyniku, lecz poprawa rekordów jest jeszcze możliwa. Naukowiec przepowiada, że mężczyźni mają szansę poprawić wynik Usaina Bolta o 0,21 sekundy.  

Większe nadzieje na spektakularne rekordy pokładać możemy w biegu maratońskim: Metę odległą o 42, 195 km od punktu startu mężczyźni mogliby pokonać o 4 minuty, a kobiety – o 3 minuty szybciej, niż dotychczas. Nie wiadomo na razie, jakie są przyczyny granic możliwości człowieka w sporcie. Naukowiec wyklucza jednak czynniki mechaniczne oraz fizjologiczne. JSL