To już pewne. Jest ocean na Enceladusie

Jeden z księżyców Saturna oficjalnie stał się kolejnym możliwym siedliskiem pozaziemskich mikrobów. Naukowcy z Europy i z USA odkryli, że lodowa powierzchnia Enceladusa kryje wody ocean.

Istnienie oceanu na księżycu Saturna zwiększa szanse na znalezienie życia pozaziemskiego w naszym Układzie Słonecznym.

Odkrycie umożliwiły pomiary prowadzone przez sondę Cassini. Badania prowadzone przez Luciano Iessa z Uniwersytetu La Sapienza w Rzymie, opublikowane w czasopiśmie “Science”, pokazują, że w ciągu trzech przelotów w pobliżu Enceladusa między 2010 i 2012 rokiem, prędkość sondy Cassini nieznacznie zmieniała się w odpowiedzi na wahania w polu grawitacyjnym księżyca. Właśnie to naukowcy tłumaczą obecnością dużego zbiornika ciekłej wody w okolicach bieguna południowego księżyca. Istnienie podziemnego oceanu może być także źródłem gwałtownych wybuchów pary, obserwowanych na powierzchni księżyca.

Zdaniem naukowców wielkość oceanu jest zbliżona do amerykańskiego Lake Superior, czyli drugiego największego jeziora na Ziemi. 

Obecność wody w stanie ciekłym jest uznawana za warunek konieczny do istnienia życia. Właśnie dlatego zdaniem badaczy Enceladus może być kolejną potencjalnie zamieszkałą częścią Układu Słonecznego, podobnie jak Tytan, największy księżyc Saturna i Europa, pokryty lodem księżyc Jowisza.

“Nasze badania pozwolą lepiej zrozumieć, jak formowały się planety i gdzie w Układzie Słonecznym znajduje się woda” – podsumowują autorzy badania.