ADHD, czyli zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi, to zespół neurorozwojowych zaburzeń psychicznych, utrudniający codzienne funkcjonowanie. Objawia się znacznymi problemami z funkcjami wykonawczymi, m.in. kontrolą uwagi czy kontrolą hamującą, problemami ze skupieniem, nadpobudliwością ruchową lub impulsywnością. Osoby z ADHD często nie mają wystarczająco dużo “cierpliwości” do realizacji zadań wymagających zaangażowania poznawczego. Globalnie problem ten dotyczy aż 8,4 proc. dzieci i 2,5 proc. dorosłych.
Czytaj też: Ponad 6000 skanów i wreszcie wiemy, jak wygląda ADHD w mózgu
W większości przypadków ADHD jest spowodowane interakcją genetycznych i środowiskowych czynników ryzyka, różniących się pod względem objawów behawioralnych. Przepisywane leki na ADHD dzielą się na dwie kategorie: środki pobudzające i niestymulujące, przy czym oba są na ogół skuteczne w leczeniu objawów ADHD. W badaniu opisanym w czasopiśmie JAMA Network Open wykazano, że mają one także inny korzystny wpływ.
Leki na ADHD pomagają łagodzić skutki innych zaburzeń psychicznych
Zespół naukowców z Karolinska Insitutet pod kierunkiem dr Heidi Taipale przeanalizował ogólnokrajowe dane dotyczące 221 714 osób w wieku 16 do 65 lat z rozpoznaniem ADHD. Aż 56,5 proc. z nich miało współistniejące choroby psychiczne, przy czym najczęściej występowały zaburzenia lękowe oraz depresja i/lub choroba afektywna dwubiegunowa.
Czytaj też: Temperatura ciała a depresja. Co je ze sobą łączy?
Naukowcy przeanalizowali związek między określonymi lekami a hospitalizacją z jakichkolwiek powodów psychiatrycznych, hospitalizacjami niepsychiatrycznymi, niezdolnością do pracy oraz zachowaniami samobójczymi (próbami i zgonami). Hospitalizacje inne niż psychiatryczne badano głównie jako potencjalny wskaźnik bezpieczeństwa; na przykład hospitalizacja z powodu działań niepożądanych leków na ADHD, takich jak drgawki.
Najczęściej stosowanym lekiem na ADHD był metylofenidat (Ritalin, Concerta), stosowany przez 68,5 proc. uczestników, następnie lisdeksamfetamina (Vyvanse i Elvanse) 35,2 proc., politerapia dwoma lub więcej lekami 27,1 proc. i atomoksetyna (Strattera) 15,6 proc.
Wnioski były zaskakujące. Okazało się, że stosowanie leków na ADHD – zwłaszcza stymulantów jak lisdeksamfetamina – wiązało się ze zmniejszonym ryzykiem hospitalizacji psychiatrycznej, zachowań samobójczych i hospitalizacji niepsychiatrycznych. Stosowanie atomoksetyny niestymulującej wiązało się jedynie ze zmniejszonym ryzykiem niezdolności do pracy, zwłaszcza wśród młodzieży i młodych dorosłych.
Dr Heidi Taipale mówi:
Chociaż pojawiły się obawy dotyczące potencjału amfetaminy i metylofenidatu w zwiększaniu ryzyka wystąpienia niepożądanych skutków psychiatrycznych, takich jak psychoza i mania, nasze wyniki pokazują, że ogólnie ostateczny wpływ na wyniki psychiatryczne jest pozytywny. Jest to zgodne z kilkoma wcześniejszymi badaniami, które wykazały zmniejszone ryzyko zachowań samobójczych i rozwoju zaburzeń związanych z używaniem substancji psychoaktywnych, a także niższy wskaźnik występowania i nawrotu depresji podczas używania narkotyków z ADHD.
Wnioski płynące z badań są pouczające i mogą dać lekarzom wiele wskazówek dotyczących leczenia ADHD, ale nie należy myśleć, że farmaceutyki są receptą na wszystko.