Niesamowite! iPady pomagają ukraińskim pilotom niszczyć Rosjan

Ukraińscy piloci wykorzystują iPady do wystrzeliwania nowoczesnych rakiet z podstarzałych samolotów. Na udostępnionym nagraniu widać, jak skuteczne jest to rozwiązanie.
Su-27 /Fot. Military Aviation in UA

Su-27 /Fot. Military Aviation in UA

Siły Powietrzne Ukrainy w dużym stopniu polegają na pomocy zbrojeniowej USA i ich sojuszników, ale poza supernowoczesnymi F-16 mają także sporo podstarzałych Su-27. Ich modernizacja nie jest łatwa i tania, ale potrzeba jest matką wynalazków. By móc używać nowoczesnych rakiet, jak AGM-88 HARM, na starych radzieckich samolotach, wystarczy w kokpicie zainstalować tablet, np. iPada. To kolejny dowód na współpracę Stanów Zjednoczonych z Ukrainą, aby pomóc jej dostosować zachodnią technologię do przestarzałych radzieckich maszyn.

iPady w służbie Ukrainy

Arsenał Ukrainy był do tej pory zdominowany przez leciwą broń radziecką, ale inwazja Rosji wiele zmieniła. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i inne kraje europejskie dostarczają Ukraińcom broń i rakiety. Wiele z nich jest jednak “zbyt nowoczesnych”, by można było je użyć na podstarzałych sprzętach, dlatego trzeba zastosować pewną “sztuczkę”.

Czytaj też: Ukraina idzie na rekord. W 2024 roku wyprodukuje niewyobrażalną liczbę dronów

Chociaż od dawna w sieci krążą filmy przedstawiające iPady podłączone do ukraińskich myśliwców, amerykański Podsekretarz Obrony ds. Zakupów i Utrzymania William LaPlante, potwierdził, że takie zabiegi są coraz częściej stosowane. Chociaż nie podał on wielu szczegółów na te temat, stwierdził, że Amerykanie nauczyli ukraińskich pilotów pracy z “zachodnią bronią”:

Ukraińcy mają dużo samolotów rosyjskich i radzieckich. Współpracując z Ukraińcami, mogliśmy zabrać wiele zachodniego uzbrojenia i “zmusić go” do pracy w ich przestarzałych samolotach, gdzie pilot steruje nim zasadniczo z poziomu iPada.

Tablety są niezbędne do użycia dostarczanych przez Zachód rakiet powietrze-ziemia, ponieważ ukraińskim myśliwcom z czasów radzieckich brakuje interfejsów danych zapewniających “płynną kompatybilność” z najnowszą bronią.

iPady coraz częściej pojawiają się w kokpitach ukraińskich maszyn /Fot. X

iPady lub podobne tablety mogą pomóc w tzw. misjach “Dzikiej Łasicy”. Strategia ta polega na tym, że piloci odrzutowców wabią obronę przeciwlotniczą wroga, aby namierzyć ich za pomocą radarów. Fale radarowe są następnie śledzone do źródła i uderzane przez ukraińskich pilotów bronią taką jak amerykańskie szybkie rakiety przeciwradiacyjne AGM-88 HARM.

21 kwietnia Siły Powietrzne Ukrainy opublikowały wideo przedstawiające samolot Su-27 Flanker w trakcie misji. Myśliwiec dokonywał ataków na rosyjskie radary za pomocą pocisków AGM-88 HARM, a na nagraniu wyraźnie widać tablet (najprawdopodobniej iPad) umieszczony w kokpicie tuż przed pilotem.

Czytaj też: Ukraina ma jeżdżącego robota kamikadze i nie zawaha się go użyć

Do najważniejszych systemów rakietowych, które otrzymała Ukraina w ramach pomocy innych krajów, należą dostarczone przez Francję bomby wspomagane rakietami Hammer czy precyzyjnie naprowadzane bomby Joint Direct Attack Munition-Extended Range (JDAM-ER). Na początku tego miesiąca Stany Zjednoczone dostarczyły ukraińskim siłom zbrojnym 5000 AK-47, karabinów maszynowych, karabinów snajperskich, RPG-7 i ponad 500 000 sztuk amunicji kal. 7,62 mm.