Marsjańskie meteoryty wyglądają podejrzanie. Coś tu się nie zgadza

Potrzeba jeszcze kilku dobrych dekad rozwoju nowych technologii, aby ludzkość mogła bezpiecznie wysłać w kierunku Czerwonej Planety pierwszych ludzi. Na szczęście, zanim do tego dojdzie, w badaniu skał marsjańskich z bliska pomaga nam skutecznie natura. Zarówno w Ziemię, jak i w Marsa na przestrzeni miliardów lat bezustannie uderzają mniejsze i większe skały kosmiczne. Podczas tych uderzeń często dochodzi do wybicia z powierzchni planety dużej ilości pyłu i skał, które osiągają w momencie uderzenia takie prędkości, że są w stanie wyrwać się z przyciągania grawitacyjnego planety.
Marsjańskie meteoryty wyglądają podejrzanie. Coś tu się nie zgadza

Skały takie po milionach lat podróży w przestrzeni międzyplanetarnej czasami lądują na drugiej z tych planet. W ten sposób skały z Ziemi co jakiś czas lądują na powierzchni Marsa, a te z Marsa… na powierzchni Ziemi. I faktycznie, choć jeszcze żadnego człowieka na Marsie nie było i żadna sonda kosmiczna nie wróciła na Ziemię po wyprawie na Marsa, to w laboratoriach znajdują się już liczne skały pochodzące z Czerwonej Planety.

Analiza tych skał kosmicznych z Czerwonej Planety wskazuje na coś zaskakującego. Kiedy obserwujemy powierzchnię Marsa na zdjęciach z sond kosmicznych, lądowników czy łazików marsjańskich, to widzimy powierzchnię niezwykle starą. Można tam dojrzeć koryta rzek, w których od miliardów lat nie płynie już woda, rowy tektoniczne i kratery, które miliardy lat temu były dnem rozległych zbiorników wodnych. Mimo to, większość skał z Marsa, które dotarły w naturalnych procesach na powierzchnię Ziemi, wydaje się zaskakująco młoda.

Czytaj także: Jak skały z powierzchni Marsa znalazły się na powierzchni Ziemi? Zaskakujące odkrycie

Warto tutaj zaznaczyć możliwość tego, że po prostu źle mierzymy wiek skał marsjańskich. Różne metody datowania dają bowiem różne wyniki, jednak w przeważającej liczbie przypadków wychodzi na to, że skały te są wciąż zaskakująco młode.

Międzynarodowy zespół naukowców postanowił przyjrzeć się temu zagadnieniu dokładniej. Opublikowane przez badaczy wyniki badań podtrzymują jednak tezę: większość skał jest rzeczywiście bardzo młoda, mają one bowiem zaledwie kilkaset milionów lat.

Choć naukowcy wiedzą, dzięki charakterystycznemu składowi chemicznego skał, że pochodzą one z Marsa, to jednak nie wiedzą, z którego regionu na powierzchni planety. Zważając jednak na fakt, że kraterów uderzeniowych na powierzchni planety są całe dziesiątki tysięcy, w celu ustalenia krateru źródłowego niezbędne są pomiary wieku zarówno kraterów jak i samych skał.

Dotychczas w rękach naukowców znalazło się blisko 360 różnych meteorytów marsjańskich, z czego ponad 80 proc. stanowią tzw. shergottyty, skały pochodzenia wulkanicznego bogate w metale. Wysiłki mające na celu datowanie tychże skał wskazują, że większość z nich ma mniej niż 200 milionów lat.

Problem w tym, że gdyby wszystko na Marsie było tak młode, to i powierzchnia Czerwonej Planety powinna wyglądać inaczej. Procesy odmładzające skały powinny wymazać z powierzchni Marsa większość widocznych tam kraterów. Tymczasem z orbity wydaje się, że Mars nie zmienił się nie tylko od milionów, a od miliardów lat. Dysonans poznawczy jest tu zatem spory.

Czytaj także: Mars jednak jest aktywną planetą! Mamy dowody na dwa zdumiewające zjawiska, jakie tam zaszły

Przez jakiś czas naukowcy podejrzewali nawet, że być może wszystkie shergottyty na Ziemi pochodzą z jednego wyjątkowo młodego krateru na Marsie. Alternatywnie podejrzewano, że być może samo uderzenie w powierzchnię Marsa, które doprowadziło do ich wybicia, tak je rozgrzało, że niejako “zresetowało” ich wiek. Problem w tym, że skały raczej na to nie wskazują.

Do oceny wieku skał marsjańskich wykorzystuje się metodę datowania argon-argon opierającą się na rozpadzie radioaktywnego potasu w argon. Dzięki temu, że znamy tempo tego rozpadu, wystarczy przyjrzeć się stosunkowi różnych izotopów argonu, aby móc ustalić wiek samej skały. Problem jednak w tym, że o ile sposób ten doskonale sprawdza się na Ziemi, to tak naprawdę nie wiemy, skąd się bierze cały argon w skałach marsjańskich. Na Ziemi istnieją tylko trzy źródła argonu, na Marsie i w przestrzeni kosmicznej jest już ich pięć.

Z tego też powodu badacze postanowili w swojej najnowszej pracy opracować metodę korygowania wieku skał marsjańskich, uwzględniając w całym procesie zanieczyszczenie argonem z Ziemi i z przestrzeni międzyplanetarnej. Nagle okazało się, że wyniki datowania argon-argon zaczęły pasować do wyników datowania metodą uran-ołów. Siedem zbadanych przez naukowców skał wykazało wiek od 161 do 540 milionów lat.

Taki wynik ma już większy sens. Warto tutaj zauważyć, że dzięki rzadkiej atmosferze powierzchnia Marsa jest częściej bombardowana skałami kosmicznymi niż powierzchnia Ziemi. Każde uderzenie odsłania głębsze skały znajdujące się pod powierzchnią i odmładzane przez aktywność wulkaniczną. Takich uderzeń, które prowadzą do powstania kraterów o średnicy większej niż 4 metry, jest na Marsie ponad 200 rocznie. W efekcie, podczas kolejnych uderzeń wzrasta szansa na wybicie w przestrzeń kosmiczną właśnie tych młodszych skał skrywających się pod starą powierzchnią widoczną z orbity.

Więcej:meteoryt