Na papierze i filmach w sieci półciężarówka wypada świetnie. W najmocniejszej wersji osiąga 100 km/h w 3 sekundy i 800 km zasięgu na jednym ładowaniu. Do tego panel słoneczny na dachu zapewniający około 20 dodatkowych kilometrów. Ładowność ponad 3 tony i opcja na montaż namiotu zmieniającego samochód w wóz kempingowy. Głównego spalinowego konkurenta, Forda F-150, Tesla Cybertruck wciąga pod górę jak małą zabawkę.
Cybertruck pulls F-150 uphill pic.twitter.com/OfaqUkrDI3
— Elon Musk (@elonmusk) 24 listopada 2019
”Egzoszkielet z 30-krotnie walcowanej na zimno stali” ma zapewnić bezpieczeństwo pasażerom. Konsekwencją niezwykłej wytrzymałość karoserii, tłumaczy szef Tesli, jest nietypowy, geometryczny kształt nadwozia. – Nie da się jej wygiąć, bo niszczy prasę – wyjaśnia. Okna, które miały być odporne na strzał z broni ręcznej kalibru 9mm nie sprostały testowi w wykonaniu głównego szefa zespołu projektowego.
Franz von Holzhausen rzucił w szybę boczną kierowcy stalową kulą, szkło pękło a Elon siarczyście zaklął. – Może to było jednak zbyt mocne [uderzenie]. Przynajmniej mamy co poprawiać – miliarder żartował na scenie wyraźnie zdenerwowany. Gdy von Holzhausen rzucił drugi raz w szybę tylną, osiągając ten sam efekt, Musk zdobył się na kolejny żart. – Przynajmniej nie przeleciała na drugą stronę – dodał. Nagranie z warsztatu, gdzie eksperyment z oknem się powiódł, nie przekonuje.
Franz throws steel ball at Cybertruck window right before launch. Guess we have some improvements to make before production haha. pic.twitter.com/eB0o4tlPoz
— Elon Musk (@elonmusk) 23 listopada 2019
Ta PR-owa wpadka z szybą oraz kilka krytycznych opinii ekspertów z branży motoryzacyjnej na temat Cybertruck przełożyły się na 6 proc. spadek wartości akcji Tesli na giełdzie. Sam Elon stracił ok. 800 mln z szacowanego na 20 mld dolarów majątku. Niemal tyle samo (utrata wartości akcji) kosztowało urodzonego w RPA 48-letniego przedsiębiorcę-wizjonera zapalenie papierosa z marihuaną podczas prowadzonej na żywo rozmowy w internecie.
200k
— Elon Musk (@elonmusk) 25 listopada 2019
Nobody *expects* the Cybertruck pic.twitter.com/khhYNFaVKs
— Elon Musk (@elonmusk) 22 listopada 2019
Wydaje się, że to właśnie internet z całą swoją pasją dla bogatych ekscentryków, stał się kołem zamachowym sprzedaży Cybertruck’a. Według informacji od samego Muska, w poniedziałek po piątkowej prezentacji przynajmniej 200 tys. osób złożyło zamówienia na wszystkie trzy wersje półciężarówki. Elon chwali się, że osiągnął to bez reklam i płatnej promocji. Niemniej na Twitterze zgodził się z komentarzem, że memy to dziś najlepsza forma promocji. [LINK] https://twitter.com/elonmusk/status/1198347240785338368 [/LINK] A tych o Cybertruck nie zabrakło.