Elon Musk przedstawił „kuloodporną” półciężarówkę Tesli – i wszystko poszło nie tak

Elon chciał przemycić w elektrycznej półciężarówce coś ze świata Blade Runnera. Z futurystycznej prezentacji Cybertrucka, na której można było jak Dekkard kupić sobie makaron na wynos, ludzie wynieśli głównie pomysły na memy. Pomimo żartów z wybitej ”kuloodpornej” szyby czy śmiechów z kanciastego pojazdu, Musk chwali się sporą liczbą zamówień na auto, które w sprzedaży pojawi się w 2021 roku.
Elon Musk przedstawił „kuloodporną” półciężarówkę Tesli – i wszystko poszło nie tak

Na papierze i filmach w sieci półciężarówka wypada świetnie. W najmocniejszej wersji osiąga 100 km/h w 3 sekundy i 800 km zasięgu na jednym ładowaniu. Do tego panel słoneczny na dachu zapewniający około 20 dodatkowych kilometrów. Ładowność ponad 3 tony i opcja na montaż namiotu zmieniającego samochód w wóz kempingowy. Głównego spalinowego konkurenta, Forda F-150, Tesla Cybertruck wciąga pod górę jak małą zabawkę.

 

 

 

 

”Egzoszkielet z 30-krotnie walcowanej na zimno stali” ma zapewnić bezpieczeństwo pasażerom. Konsekwencją niezwykłej wytrzymałość karoserii, tłumaczy szef Tesli, jest nietypowy, geometryczny kształt nadwozia. – Nie da się jej wygiąć, bo niszczy prasę – wyjaśnia. Okna, które miały być odporne na strzał z broni ręcznej kalibru 9mm nie sprostały testowi w wykonaniu głównego szefa zespołu projektowego.

Franz von Holzhausen rzucił w szybę boczną kierowcy stalową kulą, szkło pękło a Elon siarczyście zaklął. – Może to było jednak zbyt mocne [uderzenie]. Przynajmniej mamy co poprawiać – miliarder żartował na scenie wyraźnie zdenerwowany. Gdy von Holzhausen rzucił drugi raz w szybę tylną, osiągając ten sam efekt, Musk zdobył się na kolejny żart. – Przynajmniej nie przeleciała na drugą stronę – dodał. Nagranie z warsztatu, gdzie eksperyment z oknem się powiódł, nie przekonuje.

Ta PR-owa wpadka z szybą oraz kilka krytycznych opinii ekspertów z branży motoryzacyjnej na temat Cybertruck przełożyły się na 6 proc. spadek wartości akcji Tesli na giełdzie. Sam Elon stracił ok. 800 mln z szacowanego na 20 mld dolarów majątku. Niemal tyle samo (utrata wartości akcji) kosztowało urodzonego w RPA 48-letniego przedsiębiorcę-wizjonera zapalenie papierosa z marihuaną podczas prowadzonej na żywo rozmowy w internecie

 

 

Wydaje się, że to właśnie internet z całą swoją pasją dla bogatych ekscentryków, stał się kołem zamachowym sprzedaży Cybertruck’a. Według  informacji od samego Muska, w poniedziałek po piątkowej prezentacji przynajmniej 200 tys. osób złożyło zamówienia na wszystkie trzy wersje półciężarówki. Elon chwali się, że osiągnął to bez reklam i płatnej promocji. Niemniej na Twitterze zgodził się z komentarzem, że memy to dziś najlepsza forma promocji. [LINK] https://twitter.com/elonmusk/status/1198347240785338368 [/LINK] A tych o Cybertruck nie zabrakło.