W apelu Philipps czytamy: „Co czwarta kobieta miała aborcję. Wiele osób sądzi, że nie zna nikogo, kto ją miał, ale #youknowme.” Aktorkę obserwuje około 367 tysięcy użytkowników Tweetera, a tam właśnie zamieściła wezwanie.
1 in 4 women have had an abortion. Many people think they don't know someone who has, but #youknowme. So let's do this: if you are also the 1 in 4, let's share it and start to end the shame. Use #youknowme and share your truth.
— Busy Philipps (@BusyPhilipps) 15 maja 2019
Co więcej, kobieta w swoim talk show Busy Tonight w telewizji E! opowiedziała swoją historię związaną z aborcją. - Może siedzisz sobie i myślisz, że nie znasz nikogo kto miał aborcję, a jednak znasz mnie. Ja ją miałam w wieku 15 lat – powiedziała w programie z trudem hamując łzy.
Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać.
- Miałam 19 lat, chodziłam do koledżu, brałam pigułki antykoncepcyjne. Robiłam wszystko co „powinnam” by wyciągnąć się z biedy #youknowme – pisze jedna z internautek – Wyszłam za ojca i teraz wychowujemy razem dwójkę dzieci.
- Miałam 16 lat – pisze kolejna – Zostałam zgwałcona przez szkolnego wolontariusza. Płód spowodował wewnętrzne krwawienie, do śmierci zabrakło mi 15 minut. Byłam w drugim roku nauki szkoły średniej i umierałam z powodu wyboru mężczyzny. Albo zginęłabym ja albo płód, tak czy inaczej.
Gwiazda serialu Netflixa „The Good Place”, Jameela Jamil także włączyła się do akcji opowiadając swoją historię. - To była najlepsza decyzja, jaką podjęłam w życiu. Zarówno dla mnie i dla dziecka, którego nie chciałam, nie byłam na nie gotowa emocjonalnie, psychicznie i finansowo – napisała na Tweeterze – Tak wiele dzieci skończy w domach dziecka. Tak wiele żyć zrujnowanych. To okrutne.
I had an abortion when I was young, and it was the best decision I have ever made. Both for me, and for the baby I didn’t want, and wasn’t ready for, emotionally, psychologically and financially. So many children will end up in foster homes. So many lives ruined. So very cruel.
— Jameela Jamil (@jameelajamil) 13 maja 2019
W stanie Alabama właśnie wprowadzono całkowity zakaz aborcji. Grupa 25 stanowych senatorów (nota bene grupa składa się w 100% z mężczyzn), którzy doprowadzili do przyjęcia wyjątkowo restrykcyjnego prawa. 22 senatorów zagłosowało przeciwko wprowadzeniu poprawki o dopuszczeniu aborcji w przypadku gwałtu oraz kazirodztwa. Ustawa w tej sprawie została podpisana przez republikańską gubernatorkę stanu - Kay Ivey.
Nowe prawo wprowadza karę do 99 lat więzienia za przeprowadzenie nielegalnego zabiegu dla lekarza oraz do 10 lat za próbę jego przeprowadzenia. W tekście uchwały można znaleźć porównanie aborcji do największych tragedii ludzkości, w tym Holokaustu.
„Ocenia się, że 6 milionów Żydów zostało zamordowanych w niemieckich obozach koncentracyjnych podczas drugiej wojny światowej; 3 miliony poddano egzekucji za reżimu Józefa Stalina w sowieckich gułagach; 2,5 miliona ludzi zostało zamordowanych podczas chińskiego „Wielkiego skoku naprzód” - czytamy w dokumencie zaraz obok wyliczenia, że „w wyniku aborcji od 1973 roku abortowano 50 milionów dzieci.”
Alabama abortion bill declares abortion of an embryo is *even worse* than the Holocaust, Chinese purges, Stalin's gulags, Cambodian killing fields, & Rwandan genocide—COMBINED
— Qasim Rashid, Esq. (@QasimRashid) 15 maja 2019
The bill holds aborting an embryo caused by rape/incest is *worse* than 6M murdered Jews
Shameless. pic.twitter.com/yt4xz5ecJ2
Większość głosów w internetowej dyskusji potępia decyzję senatu Alabamy. Jednak pojawiają się także apele osób zadowolonych z zakazu. Przykładem jest prezenterka radiowa i telewizyjna Gina Loudon, która na tweeterze ma 163 tysiące obserwujących. - Taka DUMNA z mojej Słodkiej Alabamy (nawiązanie do piosenki „Sweet Home Alabam” zespołu Lynyrd Skynyrd – przyp. red.) - pisze na swoim profilu
Komentarze