Oto i one – iPhone’y 15. Przyjrzyjmy się im bliżej
Zgodnie z oczekiwaniami, na pokładzie najnowszych smartfonów Apple’a zagościł port USB-C. Jednak producent nas zaskoczył, bo byliśmy niemal pewni, że ta zmiana ograniczy się tylko do modeli Pro. Tymczasem tegoroczna generacja w całości porzuciła złącze Lightning na rzecz uniwersalnego portu, narzuconego przez Unię Europejską. Jednak w przypadku iPhone’ów 15 Pro i 15 Pro Max, to coś więcej niż ładowanie. Złącze działa bowiem w standardzie USB 3, w którym szybkość transferu sięga 10 gigabitów na sekundę i jest nawet 20-krotnie większa niż do tej pory. Kolejnym, co pożegnały w tym roku iPhone’y, jest notch. Dynamic Island na dobre rozgościła się w smartfonach Apple’a.
Wywalenie notcha z modelu podstawowego i Plus to niejedyna zmiana w obrębie wyświetlacza. Apple postanowił bowiem uczynić te ekrany – nawiasem mówiąc w końcu postawiono na OLED Super Retina XDR w rozmiarach 6,1” i 6,7” – jaśniejszymi. Dlatego teraz szczytowa jasność HDR sięga teraz 1600 nitów, więc zdjęcia i nagrania wideo HDR prezentują się jeszcze lepiej. W słoneczne dni praktyczne znaczenie będzie miała szczytowa jasność w plenerze sięgająca 2000 nitów – dwukrotnie większa niż w poprzedniej generacji. Samo przejście na Dynamic Island da użytkownikom tych urządzeń możliwość interakcji z powiadomieniami i aplikacjami w zupełnie nowy sposób. Możemy tak odczytać następną wskazówkę w Mapach, sterować muzyką lub odbierać z aplikacji innych firm powiadomienia o dostawie jedzenia, statusie wspólnego przejazdu, wynikach sportowych, planach podróży i nie tylko.
Ulepszenia doczekały się też aparaty, bo iPhone 15 i iPhone 15 Plus mogą się teraz pochwalić jednostką główną 48 Mpix. Ten aparat rejestruje zdjęcia i wideo ze znakomitą ostrością i bogactwem szczegółów, wykorzystując matrycę w technologii czteropikselowej, a autofokus działa błyskawicznie z pomocą funkcji 100% Focus Pixels. Wykorzystując techniki fotografii obliczeniowej, główny aparat działa domyślnie w nowej superwysokiej rozdzielczości 24 MP i oferuje nieprawdopodobną jakość obrazu w plikach o praktycznej objętości, łatwych do przechowywania i udostępniania. Na pokładzie znalazła się też opcja 2-krotnego zoomu, dostępna dzięki inteligentnej integracji sprzętu i oprogramowania, pozwala na korzystanie z trzech poziomów zoomu o jakości optycznej: 0,5x, 1x i 2x – tego jeszcze w iPhone’ach z dwoma aparatami nie było. Skoro wciąż jesteśmy przy fotografii mobilnej, muszę jeszcze wspomnieć o kilku ulepszeniach, takich jak możliwość wykonywania zdjęć portretowych bez przełączania się na tryb Portret. Gdy w kadrze znajduje się osoba, pies lub kot, albo gdy użytkownik stuknie, żeby ustawić ostrość, iPhone automatycznie rejestruje informacje o głębi, a uzyskane zdjęcie można później zmienić w idealny portret, korzystając z apki Zdjęcia na iPhonie, iPadzie lub Macu. Pojawi się ponadto kilka ulepszeń trybu nocnego oraz nowy Inteligentny HDR, który potrafi zdziałać cuda w sytuacji, gdy oświetlenie jest bardzo jasne lub nierównomierne
Zgodnie z oczekiwaniami, iPhone 15 i iPhone 15 Plus napędzane są przez układ A16 Bionic, a więc ten sam, który znalazł się w ubiegłorocznych modelach Pro. Działa szybciej od układów poprzedniej generacji i z łatwością radzi sobie z intensywnymi zadaniami, a przy tym wyjątkowo oszczędnie obchodzi się z baterią. W dodatku czip A16 Bionic z 5‑rdzeniowym GPU pozwala na realizację płynniejszej grafiki w grach i podczas strumieniowania wideo, obsługuje fantastyczne funkcje fotografii obliczeniowej i Dynamic Island, a przy tym chroni prywatność. Apple oczywiście nic nie wspomniał o pojemności akumulatorów czy obsługiwanym ładowaniu. Wiemy jednak, że oba modele obsługują MagSafe i przyszłe ładowarki zgodne ze standardem bezprzewodowego ładowania Qi2.
iPhone 15 i iPhone 15 Plus będą dostępne w kolorze różowym, żółtym, zielonym, niebieskim i czarnym w wariantach o pojemności 128 GB, 256 GB i 512 GB.
Oszałamiający tytan, czyli iPhone 15 Pro i iPhone 15 Pro Max
I w najdroższych tegorocznych modelach nie obyło się bez niespodzianek. Plotki mówiły o tytanowej obudowie w Pro Max i nie pomyliły się. Nie były jednak też zbyt precyzyjne, bo jak się okazało, oba te droższe smartfony dostały zupełnie nową, wzmocnioną tytanem konstrukcję. Wybrany dla nich wysokogatunkowy stop – ten sam, którego używa się w statkach kosmicznych – ma jeden z najwyższych stosunków wytrzymałości do masy, dzięki czemu nowe modele są jak dotąd najlżejszymi iPhone’ami z serii Pro. Na zdjęciach można zauważyć, że zamiast idealnie wypolerowanych ramek, mamy teraz teksturę szczotkowanego metalu, co wygląda naprawdę ładnie. Wyjątkowa trwałość modeli Pro jest pochodną wytrzymałości tytanu, szkła z tyłu obudowy – najtwardszego wśród wszystkich smartfonów – oraz przedniej warstwy Ceramic Shield. Z przodu dostajemy niegasnące wyświetlacze OLED Super Retina XDR z technologią ProMotion, w rozmiarach 6,1” i 6,7”, otoczone przez najcieńsze wśród iPhone’ów ramki.
Kolejną zmianą konstrukcyjną jest brak przełącznika trybu cichego. Ten kultowy element iPhone’ów został wywalony, ale na szczęście Apple dał coś w zamian – to zupełnie nowy przycisk czynności, który można zaprogramować pod swoje preferencje, a potem używając go, by szybko dostać się do aparatu, latarki, trybu skupienia i wielu innych opcji, w zależności co przypiszemy do przycisku. Czynność przypisaną do nowego przycisku wywołuje się gestem naciśnięcia i przytrzymania z precyzyjnie dostrojonym, dotykowym sygnałem zwrotnym oraz sygnalizacją wizualną na Dynamic Island.
Oczywiście sercem iPhone’a 15 Pro i 15 Pro Max jest najnowszy układ A17 Bionic wyprodukowany w 3-nm procesie technologicznym. Chipset ten ma być najpotężniejszym, jaki do tej pory pojawił się w iPhone’ach. Nowe CPU jest nawet o 10 procent szybsze dzięki udoskonalonej mikroarchitekturze i konstrukcji, a Neural Engine działa teraz do 2 razy szybciej, obsługując takie funkcje, jak autokorekta i głos indywidualny w systemie iOS 17. GPU klasy profesjonalnej działa do 20 procent szybciej, przez co użytkownicy mogą liczyć na zupełnie nowe wrażenia, a jego nowa 6-rdzeniowa konstrukcja osiąga wyższą wydajność szczytową i efektywność energetyczną. Nowe iPhone’y Pro mogą też przykuć uwagę mobilnych graczy, bo nie tylko oferują ray tracing z akceleracją sprzętową, ale też można na nich zagrać w konsolowe tytuły niewidziane dotąd na smartfonach, takie jak Resident Evil Village, Resident Evil 4, Death Stranding i Assassin’s Creed Mirage.
Modele 15 Pro i Pro Max mają też – jak twierdzi Apple – najlepsze aparaty w historii smartfonów producenta. Obejmuje to ulepszony 48-megapikselowy aparat, który podobno robi lepsze zdjęcia przy słabym oświetleniu, rejestruje mniej odblasków obiektywu i wykorzystuje systemy sztucznej inteligencji Apple do robienia zdjęć HEIF w pełnej rozdzielczości. Możesz teraz zmienić domyślny obiektyw i fotografować przy różnych ogniskowych — 24 mm, 28 mm i 35 mm — w głównym aparacie. Można także uzyskać maksymalnie 5-krotny zoom optyczny (największy, jaki kiedykolwiek oferował Apple) przy ogniskowej 120 mm, ale tylko w iPhonie 15 Pro Max, jak zdradziły to już wcześniej przecieki. Model Pro musi zadowolić się 3-krotnym zoomem optycznym. Jest też 12-megapikselowy aparat z obiektywem ultraszerokokątnym oraz 12-megapikselowa kamerka do selfie. W obu modelach te aparaty są identyczne, więc różnicę stanowi jedynie teleobiektyw. Oczywiście dodatkowe funkcje, o których mowa była w modelu podstawowym i Plus, także znalazły się w droższych iPhone’ach.
Na koniec warto jeszcze wspomnieć, że cała seria została wyposażona w czip Ultra Wideband drugiej generacji. Dwa iPhone’y z takimi czipami mogą łączyć się ze sobą na odległość trzykrotnie większą niż dotąd. To z kolei stwarza nowe możliwości wykorzystania funkcji Znajdowanie dokładne w usłudze Znajdź moich znajomych, tak by użytkownicy iPhone’ów 15 mogli udostępniać swoją lokalizację i odnajdować się nawzajem nawet w tłumie. Modele z rodziny iPhone 15 niezmiennie zapewniają superszybką komunikację 5G, a na pokładzie Pro i Pro Max pojawiła się też obsługa standardu Wi-Fi 6E.
iPhone 15 Pro i iPhone 15 Pro Max będą dostępne w czterech nowych, przepięknych kolorach: tytan czarny, tytan biały, tytan błękitny i tytan naturalny. Przedsprzedaż rozpoczyna się w piątek, 15 września, a produkty będą dostępne od piątku, 22 września.
Ile kosztują iPhone’y 15?
iPhone 15
- 128 GB – 4699 zł
- 256 GB – 5299 zł
- 512 GB – 6499 zł
iPhone 15 Plus
- 128 GB – 5299 zł
- 256 GB – 5899 zł
- 512 GB – 7099 zł
iPhone 15 Pro
- 128 GB – 5999 zł
- 256 GB – 6599 zł
- 512 GB – 7799 zł
- 1 TB – 8999 zł
iPhone 15 Pro Max
- 256 GB – 7199 zł
- 512 GB – 8399 zł
- 1 TB – 9599 zł