Te trzy iPhone’y mogą wkrótce zniknąć ze sklepowych półek

Kiedy Apple wprowadza na rynek nową generację iPhone’ów, robi przy okazji porządek w swojej ofercie, pozbywając się niektórych starszych modeli. Nie inaczej było i w tym roku – po debiucie iPhone’a 16 firma zaprzestała sprzedaży iPhone’a 13 z 2021 roku, pozostawiając do wyboru smartfony z 2022 roku i nowsze. Może się jednak okazać, że wkrótce oferta Apple’a zmaleje jeszcze bardziej.
Te trzy iPhone’y mogą wkrótce zniknąć ze sklepowych półek

Apple będzie musiał zrezygnować ze sprzedaży kilku modeli iPhone’ów

Unia Europejska już w 2023 roku dokonała zmian w przepisach dotyczących urządzeń elektronicznych, ujednolicając złącze ładowania w sprzętach sprzedawanych na terenie wspólnoty. Zmiany obejmą nie tylko smartfony, ale też słuchawki, peryferia komputerowe czy laptopy. Zmusiło to Apple’a do przejścia na USB-C, co miało miejsce w serii iPhone 15, choć Lightning jest sukcesywnie usuwane także z innych urządzeń producenta, debiutujących po tej serii. Oczywiście modele wcześniejsze wciąż pozostają ze złączem Lightning na pokładzie i to może być problemem dla UE.

Czytaj też: Galaxy S25 pojawi się z nieoczekiwanym akcesorium

Jak podaje francuski serwis iGeneration, na początku 2025 roku Apple będzie musiał zaprzestać sprzedaży wszystkich iPhone’ów ze złączem Lightning. Jak wspominałam na początku, obecnie w ofercie dostępne są modele wydane od 2022 roku, czyli:

  • iPhone SE 3 (2022)
  • iPhone’a 14 (2022)
  • iPhone 14 Plus (2022)
  • iPhone’a 15 (2023)
  • iPhone 15 Plus (2023)
  • Seria iPhone 16

Z racji, że dopiero „piętnastki” mają USB-C, oznacza to, iż iPhone SE 3 oraz dwa modele iPhone’a 14 będą musiały zniknąć ze sklepowych półek. Co prawda Apple pokazał nam na przykładzie AirPodsów Max, że może zmodyfikować sprzęt i wymienić w nich port ładowania. Tylko czy to w ogóle będzie miało sens, skoro na początku przyszłego roku spodziewamy się premiery iPhone’a SE 4 i to w bardzo odmienionej, zmodernizowanej wersji?

Czytaj też: Apple opóźni wydanie niektórych ulepszeń iOS 19

Nowa generacja budżetowego iPhone’a przejdzie gruntowne odświeżenie, zyskując nie tylko nowy wygląd, ale też ogrom zmian w środku. Zgodnie z doniesieniami, iPhone SE 4 będzie konstrukcyjnie przypominać właśnie iPhone’a 14, jednak jego możliwości będą potężniejsze, ponieważ na pokładzie znajdzie się układ A18 i nowy modem 5G od Apple’a. Smartfon będzie oferował również większy ekran, FaceID, USB-C i lepszy aparat 48 Mpix, choć wciąż będzie to jedynie pojedynczy moduł.

Czytaj też: Seria POCO X7 ujawnia swój wygląd. Będzie znajomo

Dzięki takim zmianom wycofanie wspomnianych wcześniej urządzeń może nawet się Apple’owi opłacić. Model SE będzie bowiem dużo atrakcyjniejszy niż jego poprzednik, a także niż „czternastki”, a do tego nowszy chipset zapewni mu obsługę Apple Intelligence. Na razie sztuczna inteligencja giganta z Cupertino jeszcze nie pojawiła się w Europie, jednak ma się to stać w okolicy kwietnia przyszłego roku, razem z aktualizacją iOS 18.4. Byłoby to więc dodatkową zachętą do zakupu tańszego iPhone’a, wciąż tańszego nie tylko od aktualnych flagowców, ale też od „piętnastek”.