Apple znów może sprzedawać swoje zegarki. Przynajmniej na razie

W ostatnich tygodniach dużo mówiło się o Apple Watch i to wcale nie w kontekście plotek dotyczących kolejnych generacji. Media skupiały się głównie o zaprzestaniu przez giganta sprzedaży najnowszych modeli z powodu przegranego sporu patentowego. Teraz już wiemy, że przynajmniej tymczasowo smartwatche giganta będą mogły wrócić na sklepowe półki.
Apple znów może sprzedawać swoje zegarki. Przynajmniej na razie

Apple Watch Series 9 i Apple Watch Ultra 2 wracają na sklepowe półki

Zwykle to Apple pozywa innych za naruszenie swoich patentów, ale w tym przypadku jest odwrotnie. W dodatku gigant zdążył już nawet w tym sporze przegrać na wielu płaszczyznach. Najpierw naruszenie patentów firmy Masimo orzekł amerykański sąd, potem Komisja Handlu Międzynarodowego Stanów Zjednoczonych (ITC), a przed kilkoma dniami minął również termin ewentualnego zawetowania decyzji przez administrację Bidena.  Prezydent postanowił nic w tej sprawie nie robić, ale Apple, który tuż przed świętami czasowo wstrzymał w USA sprzedaż swoich najnowszych zegarków, nie poddał się bez walki. Zgodnie z zapowiedzią odwołał się już do Sądu Apelacyjnego Stanów Zjednoczonych dla Okręgu Federalnego.

Złożony przez giganta z Cupertino nadzwyczajny wniosek o tymczasowe wstrzymanie zakazu został uwzględniony i dziś dowiedzieliśmy się, że Sąd Apelacyjny uchylił zakaz sprzedaży i importu, nałożony na Apple Watch przez ITC. Według Komisji Apple naruszył dwa patenty firmy Masimo, oba dotyczące pulsoksymetru wykorzystującego światło do pomiarów. Ta technologia obecna jest w smartwatchach producenta od czasu Apple Watch Series 6 i właśnie dlatego te najnowsze modele musiały zniknąć ze sklepowych półek firmy, choć amerykańcy klienci nadal mogli kupować je u innych sprzedawców detalicznych.

Firma Apple podzieliła się następującym oświadczeniem z Bloombergiem:

Zespoły Apple przez wiele lat niestrudzenie pracowały nad opracowaniem technologii zapewniającej użytkownikom najlepsze w branży funkcje w zakresie zdrowia, dobrego samopoczucia i bezpieczeństwa, dlatego cieszymy się, że Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych dla Okręgu Federalnego rozpatrzył nasz wniosek wznowienie sprzedaży w oczekiwaniu na nasze pełne odwołanie.

Można byłoby pomyśleć, że Apple’owi znów się upiekło, ale jak już wcześniej wspomniałam, jest to decyzja jedynie tymczasowa. Zakaz sprzedaży i importu został bowiem wstrzymany jedynie do 12 stycznia 2024 roku, a w tym czasie amerykańskie służby celne ustalą, czy niektóre ze zmian wprowadzonych przez giganta wystarczą, by obejść naruszanie patentów. O jakie zmiany chodzi? Tuż po ogłoszeniu przez firmę wstrzymania sprzedaży dowiedzieliśmy się, że Apple chce to rozwiązać aktualizacją. Czy skutecznie? O tym przekonamy się już niedługo.

Czytaj też: Nowy procesor dla wszystkich modeli z serii iPhone 16? Apple zmienia strategię

Wydaje się, że ta trwająca latami sprawa znajdzie swoje rozwiązanie 12 stycznia. Jeśli Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych dla Okręgu Federalnego uzna, że zmiany na poziomie oprogramowania są niewystarczające (a tak twierdzi Masimo), Apple będzie musiał znów zdjąć Apple Watch Series 9 i Apple Watch Ultra 2 ze swoich półek. Może się jednak okazać, że taka aktualizacja w zupełności wystarczy, wówczas urząd albo całkowicie zdejmie zakaz albo wyda kolejne czasowe pozwolenie na sprzedaż.