Oczywiście: nie każdy lubi biegać. Niektórzy nawet tego nie cierpią i nic w tym złego. Jednak jeśli już 15 minut niezbyt forsownego truchtu może tak wiele zmienić, może warto się z tym przeprosić?
Ruch poprawia nastrój, daje uczucie naenergetyzowania i poprawia zdolności kognitywne – przekonują psycholodzy z uniwersytetu we francuskim Reims. Swoje wyniki opublikowali na łamach Acta Psychologica.
Choć porzekadło „w zdrowym ciele zdrowy duch” ma już naprawdę bardzo długą historię, to według zespołu z Reims dopiero teraz prześledzono powiązanie energii, nastroju i umiejętności poznawczych.
W badaniu udział wzięło 101 młodych osób. Były to zdrowe studentki i studenci. Opierając się na poprzednich badaniach naukowcy spodziewali się, że aktywność fizyczna poprawi wyniki na testach. Uczestnicy badania przed i po określonej aktywności dzielili się informacjami o swoim samopoczuciu.
Warto zaznaczyć, że choć po krótkim ruchu badani mieli lepsze wyniki, nie zanotowano specjalnego pogorszenia ich u tych, którzy ten czas poświęcili relaks. Naukowcy stwierdzają w opisie badań, że należy to zagadnienie dodatkowo zgłębić. Jaki z tego wniosek? Relaks wam nie zaszkodzi, ale ruch zdecydowani się opłaci.
Korzystając ze skali The Profile of Mood States (POMS) uczestnicy odpowiadali na pytanie o swój nastrój i kondycję. Otrzymali siedem określeń do oceny i za pomocą pięciopunktowej skali (0-4) zapisywali jak bliskie jest im dana kategoria. Wśród pojęć do oceny znalazły się: ożywiony, aktywny, pełen energii, krzepki, przytomny, pełen werwy i wesoły. Kolejny test polegał na łączeniu liter i cyfr tak szybko jak tylko było to możliwe.
„Pierwszym odkryciem naszego badania był fakt, że ćwiczenia aerobowe poprawiły kontrolę prędkości postrzegania i skupienia uwagi przez poprawę samopoczucia” – piszą naukowcy w podsumowaniu.
Odpowiednio osoby, które przed wykonywaniem testów nie biegły i mogły leniuchować osiągały gorsze wyniki.