Dinozaury wyginęły przez asteroidę i “wielkiego pecha”

Eksperci z Uniwersytetu w Edynburgu potwierdzili, że do wyginięcia dinozaurów przyczyniła się asteroida, która uderzyła w ziemię w chwili najmniejszej stabilności ekosystemów.

Nowe badania wskazują, że przyczyną wyginięcia dinozaurów było uderzenie asteroidy akurat w momencie największego osłabienia ekosystemów. Zdaniem naukowców z Uniwersytetu w Edynburgu zwiększony poziom mórz i większa aktywność wulkaniczna sprawiły, że dinozaury nie miały właściwych warunków do przeżycia.

Dinozaury mogłyby przetrwać, gdyby asteroida uderzyła w Ziemię w bardziej “dogodnym czasie”, tj. kilka milionów lat wcześniej lub później – powiedział prowadzący badania dr Steve Brusatte z Uniwersytetu w Edynburgu i dodał, że te zwierzęta miały po prostu “gigantycznego pecha”. W efekcie na Ziemi prawdopodobnie nie pojawiłby się człowiek. Wyniki najnowszych badań opublikowano w magazynie “Biological Reviews”.

Czytaj więcej: Prof. Gerta Keller przedstawiła bowiem nowe dowody na to, że zagłada sprzed 65 mln lat była wynikiem naturalnych ziemskich procesów geologicznych, a nie kosmicznej katastrofy

Gigantyczna kolizja kosmiczna miała miejsce ponad 66 milionów lat temu w okolicy dzisiejszego Meksyku. Uderzenie wywołało fale tsunami, potężne trzęsienia ziemi i gwałtowne pożary. Pyły, które trafiły do atmosfery następnie przekształcały się w kwaśne deszcze, które niszczyły roślinności i blokowały dostęp promieni słonecznych, powodując czasowe obniżenie temperatury na Ziemi. Gęsta warstwa pyłu pokryła cały glob, blokując procesy fotosyntezy i dalszy rozwój życia. Zmniejszenie bioróżnorodności zdziesiątkowało roślinożerne dinozaury i zostawiło mniej zwierząt na dole łańcucha pokarmowego. 

“To był splot wielu gwałtownych wydarzeń, które nastąpiły akurat w momencie, kiedy ekosystemy, w których żyły dinozaury były szczególnie osłabione i jednorodne – powiedział dr Brusatte w rozmowie ze stacją BBC News.

Badanie prowadziło 11 wiodących specjalistów z Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i Kanady. Jednym z najważniejszych pytań, jakie postawili sobie naukowcy to, czy gdyby nie doszło do uderzenia, to zwierzęta także zniknęłyby z naszej planety. 

Eksperci doszli do wniosku, że nie ma żadnych dowodów na długoterminowe spadki populacji dinozaurów, chociaż faktycznie niektóre gatunki roślinożerców z Ameryki Północnej wymierały w okresie bezpośrednio poprzedzającym uderzenie. Ocenili, że wzrost poziomu wód i zwiększona aktywność wulkaniczna przyczyniły się do osłabienia gatunku i sprawiła, że nie był on w stanie przetrwać kosmicznego uderzenia.

Czytaj więcej: Sklonowane dinozaury biegające po odległej wyspie to jedna z ikon popkultury. Niestety, także jedna z najbardziej idiotycznych ikon

Więcej:dinozaury