Ewolucja darwinowska to złożony proces, w którym dobór naturalny powoduje występowanie zmian genetycznych w cechach sprzyjających przetrwaniu i reprodukcji osobników. Naukowcy z Australijskiego Uniwersytetu Narodowego (ANU) i uczeni z Uniwersytetu w Exeter postanowili sprawdzić, ile “paliwa ewolucji” występuje w populacjach dzikich zwierząt. Odpowiedź zaskoczyła wszystkich – nawet cztery razy więcej, niż do tej pory sądzono.
Dr Timothée Bonnet z ANU powiedział:
Proces ewolucji opisany przez Darwina był niezwykle powolny, jednak od jego czasów badacze zidentyfikowali wiele przykładów ewolucji zachodzącej w ciągu zaledwie kilku lat. Powszechnym przykładem szybkiej ewolucji jest krępak nabrzozak, gatunek ćmy, który przed rewolucją przemysłową w Wielkiej Brytanii był w przeważającej mierze biały. Z powodu zanieczyszczeń, które pozostawiały czarną sadzę na drzewach i budynkach, czarne ćmy miały przewagę w przetrwaniu, ponieważ ptakom trudniej było je zauważyć. Ponieważ kolor ćmy decydował o prawdopodobieństwie przeżycia i wynikał z różnic genetycznych, populacje w Anglii szybko zostały zdominowane przez czarne ćmy.
Badanie, które opublikowano w Science, jest pierwszym przypadkiem systematycznej oceny tempa ewolucji na dużą skalę, a nie na zasadzie doraźnej. Grupa 40 naukowców z 27 instytutów badawczych wykorzystał obserwacje 19 populacji dzikich zwierząt z całego świata. Były to m.in. chwostki szafirowe (australijskie ptaki), hieny plamiste w Tanzanii, szarobrewki śpiewne z Kanady i szkockie jelenie szlachetne.
Dr Timothée Bonnet dodał:
Musieliśmy wiedzieć, kiedy każdy osobnik się urodził, z kim się łączył, ile miał potomstwa i kiedy umarł. Każde z tych badań trwało średnio 30 lat, co dostarczyło zespołowi niewiarygodną liczbę 2,6 miliona godzin danych terenowych. Połączyliśmy je z informacjami genetycznymi na temat każdego badanego zwierzęcia, aby oszacować zakres różnic genetycznych w zdolności do rozmnażania w każdej populacji.
Niestety, długoterminowa przyszłość tych badań jest niepewna, a fakt, że trwały one tak długo, świadczy o poświęceniu pokoleń naukowców. Po trzech latach analizy danych zespół dr Bonnet był w stanie określić ilościowo, jak duża zmiana gatunkowa nastąpiła w wyniku modyfikacji genetycznych spowodowanych selekcją naturalną.
Dr Timothée Bonnet wyjaśnił:
Metoda ta daje nam możliwość zmierzenia potencjalnego tempa bieżącej ewolucji w odpowiedzi na dobór naturalny w odniesieniu do wszystkich cech w populacji. Jest to coś, czego nie byliśmy w stanie zrobić za pomocą poprzednich metod, więc możliwość zobaczenia tak wielu potencjalnych zmian była dla zespołu zaskoczeniem.
Na ten moment nie można wskazać, czy globalne tempo ewolucji przyspiesza, czy też może odnotowano je tylko w przypadku niektórych gatunków. Potrzebne będą dalsze obserwacje, ale nie będzie o nie łatwo.
Dr Timothée Bonnet podsumował:
Te badania pokazały nam, że ewolucja nie może być traktowana jako proces, który pozwala gatunkom przetrwać w odpowiedzi na zmiany środowiskowe. Skoro przewiduje się, że zmiany klimatyczne będą postępować w coraz szybszym tempie, nie ma gwarancji, że te populacje będą w stanie za nimi nadążyć. Możemy jednak stwierdzić, że ewolucja jest o wiele bardziej istotnym czynnikiem wpływającym na zdolność adaptacji populacji do obecnych zmian środowiskowych, niż wcześniej sądziliśmy.