Według tweeta użytkownika @erenylmaz075, ten model Samsunga nosi numer SM-S937B/DS. To “DS” w nazwie prawdopodobnie potwierdza obsługę dwóch kart SIM. Ale czy na pewno wszystko będzie tak samo, jak we flagowcach? Niekoniecznie, ponieważ sama konstrukcja może stanowić przeszkodę.
Galaxy S25 Slim to część trendu
Nie tylko Samsung planuje – podobno – cienki telefon. Ostatnio pojawiły się plotki o iPhone 17 Air oraz o tym, że ponoć Apple ma problemy z jego konstrukcją. Jest ona tak cienka, że wręcz przeszkadza w zamontowaniu istotnych modułów. Ale ogólnie mówiąc – chociaż modele “slim” świetnie wyglądają i są lekkie w kieszeni, mają kilka istotnych wad. Często z powodu konstrukcji cierpią takie istotne elementy, jak żywotność baterii, metody rozpraszania ciepła oraz trwałość. Cieńsza konstrukcja może również ograniczać możliwość naprawy, ponieważ ciasno upakowane części wewnętrzne utrudniają naprawę lub modernizację podzespołów.
Ale cienkie telefony wydają się trendem na rok 2025. Jeśli Apple faktycznie wycofa model Plus na rzecz cieńszego Air, będzie to oznaczać znaczącą zmianę. Tymczasem Samsung wydaje się powracać do swojej tradycji cienkich telefonów, wprowadzając uGalaxy S25 Slim. Obie marki wydają się uderzać do użytkowników, którzy stawiają na estetykę lżejszego, bardziej przenośnego urządzenia ponad wydajność. Ale czy konsumenci zaakceptują kompromisy takie, jak skrócony czas pracy baterii lub mniej funkcji upchniętych w tych mniejszych obudowach?
Czytaj też: Flagowce Samsunga przechodzą metamorfozę. Galaxy S25 z nową specyfikacją