Daniel Garcia-Castellanos wraz z kolegami z Consejo superior de investigaciones cientificas oparł powyższą teorię na wynikach przeprowadzonych badań. Naukowcy badali jeziora tektoniczne i stworzyli model śmierci górskich zbiorników wodnych, gdy w wyniku erozji dochodzi do rozlewu rzeki, która pochłania jezioro. Zasada ta może być wyjaśnieniem mechanizmu prehistorycznego potopu, który połączył Morze Śródziemne z pozostałą częścią Wszechoceanu.
Hiszpańscy naukowcy przeanalizowali dane sejsmiczne i dane pochodzące z odwiertów w okolicach Cieśniny Gibraltarskiej, a następnie oszacowali wymiary i rozciągłość kanału wyciętego przez potop. Badacze zrekonstruowali warstwy skał, rekonstruując rozwój wydarzeń, a następnie zauważyli, że gdy rozmywanie osiągnęło głębokość krytyczną, szybkość nurtu wodnego gwałtownie się zwiększyła.
Zgodnie z obliczeniami naukowców wypełnianie Basenu Śródziemnomorskiego wodą mogło trwać od kilku miesięcy do dwóch lat. Strumień wody stopniowo zwiększał swe rozmiary, prowadząc do katasfroficznej powodzi – w skrajnym okresie był on 1000 razy obfitszy, niż dzisiejsza Amazonka. Tempo podwyższania się poziomu wody w ówczesnym Morzu Śródziemnym dochodziło do 10 metrów na dzień.
Naukowcy mają nadzieję na to, że opracowany przez nich sposób modelowania pozwoli na przeanalizowanie również innych prehistorycznych powodzi. Możliwe, że to właśnie takie potopy były przyczyną poszukiwania przez prehistorycznych hominidów innych dróg do Europy Zachodniej. Wskutek powodzi migracje hominidów zostały zahamowane na kilka milionów lat. JSL
źródło: www.csic.es