Oto jedna z częstszych przyczyn śmierci w Tatrach. Dane z ostatnich 20 lat nie zostawiają wątpliwości

Wyprawy w najwyższe góry w Polsce nie dla wszystkich kończą się szczęśliwie. Wiele osób każdego roku ginie w Tatrach w wypadkach. Inną, jedną z częstszych przyczyn jest również nagłe zatrzymanie krążenia. Badacze z Małopolski przyjrzeli się statystykom z ostatnich 20 lat i znaleźli potencjalną przyczynę niskiego wskaźnika przeżycia w przypadku nagłego zatrzymania krążenia.
Rysy zimą

Rysy zimą

Na łamach czasopisma Wilderness & Environmental Medicine zostały opublikowane wyniki badań naukowców z Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego dotyczące zgonów spowodowanych nagłym zatrzymaniem krążenia. Głównym autorem pracy jest Maciej Mikiewicz, który zarazem jest ratownikiem w TOPR.

Uczeni wzięli na tapet dane Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i miejscowego systemu ratownictwa medycznego z ostatnich 20 lat (2001-2021). W tym okresie odnotowano przypadek nagłego zatrzymania krążenia u 74 turystów. U zdecydowanej większości (65 osób) zakończyło się to śmiercią.

Czytaj też: Wysokość szczytów w Tatrach do poprawki. Najnowsze pomiary wskazują zupełnie inne wartości

Nagłe zatrzymanie krążenia jedną z przyczyn śmierci w Tatrach. Przyczyną słaby dostęp do AED

Autorzy podają za jedną z przyczyn takich statystyk jest słaby dostęp do automatycznego defibrylatora zewnętrznego (AED). Jego użycie w połączeniu z szybszym udzieleniem pierwszej pomocy oraz prędkim przybyciem służb ratowniczych zdecydowanie mogłoby odwrócić przykre statystyki.

Wyniki badań także wskazują, że większość osób, która przeżyła nagłe zatrzymanie krążenia, zawdzięcza to AED. Ponadto jeśli zespół ratunkowy przybył w ciągu 12-20 minut od zdarzenia oraz rozpoczęto resuscytację zaledwie po 12-22 minutach, to znacząco rosły szanse na przeżycie chorych.

Czytaj też: Jaskinia w Tatrach odsłoniła nieznane wcześniej znalezisko! Polacy odkryli, kto tutaj żył 12 tys. lat temu

Jak podaje PAP, automatycznych defibrylatorów zewnętrznych nie ma nadal w górach i dlatego w przypadku nagłego zatrzymania krążenia u osoby z nami wędrującej powinniśmy niezwłocznie jej pomóc, stosując się do zasad pierwszej pomocy. Natomiast jeśli mamy możliwość skorzystania z AED, to powinniśmy bezzwłocznie to zrobić. Urządzenie po włączeniu będzie nam wydawać polecenia, jakie czynności po kolei należy wykonywać. Jak się okazuje, użycie AED w ciągu trzech minut od zatrzymania krążenia daje 75 proc. na przeżycie chorego.

Aby dowiedzieć się, gdzie najbliżej znajduje się dostępny AED, możemy skorzystać z aplikacji RATOWNIK, która pokazuje takie informacje wraz z instrukcjami dojścia.

Więcej:tatry