Obce struktury w jądrze Ziemi wciąż tam są. Pierwszy raz w historii widzimy coś takiego

Wnętrze Ziemi nadal ukrywa jeszcze wiele tajemnic przed nami. Kolejne grupy badaczy starają się pośrednimi metodami odkrywać kolejne fakty na temat budowy naszej planety i procesów w niej zachodzących. Najnowsze doniesienia dotyczą jądra wewnętrznego, w którym zaobserwowano obce struktury. Czym one właściwie są?
Zdjęcie poglądowe Ziemi

Zdjęcie poglądowe Ziemi

Jak zbudowane jest wnętrze Ziemi? Tych podstaw uczymy się jeszcze w szkole. Najbardziej powierzchniową warstwę stanowi skorupa ziemska, pod nią znajduje się płaszcz Ziemi zbudowany z gorących skał. Następnie na głębokości około 2900 kilometrów zamienia się on w płynne jądro wewnętrzne, w którym m.in. generowane jest ziemskie pole magnetyczne.

Czytaj też: Rozpad Afryki powoduje dziwna siła ze środka Ziemi. Niedługo tego lądu w ogóle nie poznamy

Serce naszej planety stanowi jądro wewnętrzne, które zaczyna się 5155 kilometrów pod powierzchnią i ma średnicę 1250 kilometrów. Temperatury są tutaj tak ekstremalne, a ciśnienie wynosi 13,5 mln atmosfer, że nikiel i żelazo budujące tę część jądra mogą pozostawać tylko w stanie stałym. Strefę pomiędzy wewnętrznym i zewnętrznym jądrem nazywamy nieciągłością Lehmanna.

Budowa wnętrza Ziemi / źródło: Surachit, Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0

Nie zawsze wiedzieliśmy, że jądro jest podzielone na dwie części. Ten rozdział dopiero odkryto w 1936 roku. Od tamtego czasu sądzono, że wewnętrzna część w całości jest w stanie stałym. Niemałym zaskoczeniem dla badaczy ze Stanowego Uniwersytetu Utah w USA i ich współpracowników było odkrycie „kropel” płynnego stopu w sercu naszej planety.

Zaobserwowali coś w jądrze Ziemi. Wcześniej nie mieliśmy o tym pojęcia

Na łamach Nature opublikowali oni sensacyjne wyniki badań, w których dowodzą o heterogeniczności jądra wewnętrznego. W swoich pracach wykorzystali dostępne metody w analizach wnętrza Ziemi, czyli globalne dane o rozchodzeniu się fal sejsmicznych wskutek trzęsień ziemi. Obejmowały one 2455 wstrząsów o magnitudzie powyżej 5,7. Tylko tak silne trzęsienia mogły oddziaływać na jądro wewnętrzne w jakikolwiek sposób.

W ten sposób naukowcy natrafili na pewne nieregularności w sygnale. Wywnioskowali, że muszą to być fragmenty ciekłego stopu zamknięte w stałym jądrze. Mają one do 10 kilometrów średnicy i występują powszechnie. Co ciekawe, najwięcej ich jest nie przy granicy z ciekłym, zewnętrznym jądrem, ale na głębokości 500-800 kilometrów pod nieciągłością Lehmanna.

Czytaj też: Mamy to! Pierwszy raz w historii dowierciliśmy się do płaszcza Ziemi, a co tam zastaliśmy?

Uczeni tłumaczą to w prosty sposób. Dzięki starszym odkryciom wiemy, że na początku historii Ziemi jej jądro było małe i bardzo szybko się rozrastało. Następnie osiągnęło pewien stabilny poziom i od tamtego momentu rozszerza się powoli, wchłaniając powoli obszary ciekłej, zewnętrznej warstwy. Owe zawieszone krople stopu pochodzą z czasów dynamicznego rozrostu jądra i pomimo upływu kilku miliardów lat wciąż tam są.

Budowa wnętrza Ziemi nie jest taka jednolita i prosta, jak mogłoby się na to wydawać. Nie tylko jądro wewnętrzne jest ciekawym obiektem do badań. Wciąż wiele zagadek kryje chociażby płaszcz Ziemi, który stanowi większość objętości naszej planety.