Powrót ikony lat 70. Chopper Schwinn Hurricane w nowej elektrycznej odsłonie

Rower Hurricane, którego dziś wielu może w ogóle nie kojarzyć, zadebiutował ponad cztery dekady temu, jako model nawiązujący wizualnie do tradycyjnych chopperów. Dziś firma Schwinn postanowiła przywrócić go do życia, kultywując tradycję, ale w odpowiednim, bo nowoczesnym wydaniu.
Powrót ikony lat 70. Chopper Schwinn Hurricane w nowej elektrycznej odsłonie

Schwinn przywraca klasycznego Hurricane w nowoczesnej odsłonie roweru elektrycznego

Schwinn, legendarna amerykańska marka rowerowa, odnowiła właśnie swój ikoniczny model Hurricane z lat 70., przekształcając go w nowoczesny rower elektryczny, który jest zaprojektowany specjalnie dla młodszych użytkowników w wieku od ponad 13 lat. Nie jest to byle próba ugrania czegoś na sentymencie, bo najnowsza wersja Hurricane oddaje hołd klasycznemu stylowi inspirowanemu chopperami, łącząc nostalgię z nowoczesną technologią, aby dać światu wyjątkowego e-bike, który jest szybki, bezpieczny i idealny na przygody. Firma Schwinn postąpiła już tak zresztą dwukrotnie, odświeżając w podobny sposób klasyki w postaci modelu Tornado z 1959 roku oraz Typhoon z 1962 roku.

Czytaj też: Lekki jak zwykły rower, mocny jak bestia. Oto nowy Pivot Shuttle LT

Nowy Hurricane jest wyposażony w silnik o mocy 250 watów, który zapewnia wspomaganie pedałowania do prędkości maksymalnej 28 km/h i gwarantuje możliwość rozpędzenia się do tej prędkości z wykorzystaniem manetki gazu. Energię czerpie z kolei z 280,8-Wh akumulatora, gwarantującego zasięg do 48 km na jednym ładowaniu, które trwa około pięciu godzin. Nie są to wprawdzie wyżyny elektrycznych napędów w e-bike, ale dla młodszych użytkowników taka specyfikacja może okazać się wystarczająca. Zwłaszcza że prędzej będą szpanować wyglądem takiego e-bike, a nie jego możliwościami na drodze.

Czytaj też: Rower szlakowy Calibre Bossnut “wraca z martwych”. Na takie ulepszenia czekaliśmy

Hurricane łączy retro estetykę z nowoczesnym stylem, trzymając się ciągle znaku rozpoznawczego klasycznych modeli Schwinn, czyli charakterystycznego siodła, które rozciąga się na szczycie stalowej ramy. Nie zabrakło też wysokiej kierownicy wyjętej rodem z rowerów typu BMX, zintegrowanego systemu oświetlenia LED czy wskaźnika naładowania akumulatora. Charakterystyczne są też koła, a dokładniej mówiąc 14-calowe obręcze z grubymi szprychami, wokół których owijają się opony o grubości 3 cali, radząc sobie zarówno na miejskich ulicach, jak i na drogach gruntowych.

Czytaj też: Możesz już zacząć zazdrościć. Mahle zrewolucjonizował właśnie elektryczne rowery

Chociaż nowy Hurricane jest kierowany do młodszych użytkowników, to jego 25,4-kg waga i wytrzymałość do 118 kg obciążenia wcale tego nie sugerują. Na całe szczęście producent zadbał o to, aby takiego ciężkiego kolosa dało się łatwo zatrzymać, o co mają zadbać mechaniczne hamulce tarczowe z aż 160-mm tarczami. Umówmy się jednak, że po tego typu e-bike nie powinniśmy oczekiwać specjalnie wysokiego zaawansowania, bo kosztuje ledwie 599 euro, czyli 2600 zł. Nie jest to mało, jak na pojazd elektryczny dla dzieci z certyfikatem bezpieczeństwa UL 2849, ale jak na elektryczny rower, już tak.