Najgęściej zasiedlone punkty ludzkiego ciała

Naukowcy z amerykańskiego National Human Genome Research Institute przeprowadzili niecodzienne badanie — udało im się stwierdzić, które punkty na ciele człowieka są najgęściej zasiedlone przez różne bakterie. Biolodzy rozprawili się przy okazji z kilkoma mitami.

Naukowcy znaleźli dziesięciu ochotników, którzy przez cały tydzień mieli myć się tylko jednym, zwyczajnym mydłem. Następnie uczestnicy doświadczenia mieli wytrzymać całą dobę bez jakichkolwiek procedur higienicznych. Po takich ekstremalnych przeżyciach śmiałkowie zostali poddani gruntownemu badaniu laboratoryjnemu – naukowcy pobrali próbki ze wszystkich części ich ciała. Było to pierwsze badanie na tak szeroką skalę – wcześniej badano zaledwie kilka konkretnych miejsc na ciele ludzkim.

Naukowcy badali rybosomowe RNA mikroorganizmów i klasyfikowali mikroby według ich informacji genetycznej. W badaniu znaleziono około tysiąca rodzajów bakterii, a więc w przybliżeniu tyle, ile znajduje się w jelitach przeciętnego człowieka, przy czym nie zauważono znacznych różnic osobistych w zasiedlających ciało bakteriach. Badacze odkryli jednak, że największe skupiska bakterii znajdują się na skórze rąk, lecz co ciekawe – nie na dłoniach, lecz na odcinku od nadgarstka do łokcia. Ten obszar ciała zamieszkiwały przeciętnie aż 44 rodzaje mikroorganizmów. Według Julii Segre, genetyka i jednego z autorów badania, najliczniejsze szczepy bakterii zamieszkują tę właśnie część naszego ciała nie bez przyczyny. Ręce w ciągu dnia stykają się z mnóstwem przedmiotów, są więc jednym z najbrudniejszych miejsc na ciele. Jednakże podczas gdy dłonie myjemy dość systematycznie, najczęściej zapominamy o higienie okolic przedramienia.

W trakcie badania okazało się również, że tłuste fragmenty skóry, takie jak obszar u nasady i z boku nosa czy wewnątrz ucha, są o wiele rzadziej zasiedlane przez bakterie, niż miejsca suche, takie jak wewnętrzna strona przedramienia, dłoń czy pośladki. Najsłabiej zasiedlone miejsce na ciele to skóra za uszami, gdzie mieszka zaledwie 19 rodzajów bakterii. Naukowcy podkreślają, że te różnice mogą być wywołane przez odmienne cechy fizjologiczne różnych części ciała ludzkiego. Być może wyniki tego badania przydadzą się w analizie chorób występujących wyłącznie w określonych miejscach, a także w wynalezieniu środka zwalczającego gronkowca metycylinoopornego — niebezpiecznej bakterii, która może wywoływać groźne dla życia infekcje. JSL

Zobacz również, czyje dłonie – męskie czy kobiece — są siedliskiem większej ilości bakterii.

źródło: www.genome.gov