Ciekawy powód natomiast stoi za najnowszym odkryciem. Otóż naukowcy stworzyli największy kwazikryształ, jaki kiedykolwiek udało się wykonać. Aby tego dokonać, trzeba było wstrząsać tysiącem metalowych koralików w tacy, bezustannie przez tydzień. Osiągnięcie wbrew pozorom jest zaskakujące, bowiem dotychczas świat nauki był przekonany, że stworzenie takiej struktury jest po prostu niemożliwe.
Czym jest kwazikryształ?
Mówiąc najprościej, jest to forma ciała stałego, którego atomy ułożone są w pozornie regularną, ale jednocześnie — co kluczowe — niepowtarzającą się strukturę. Nie jest to zresztą w nauce nic nowego. Takie niepowtarzające się wzory naukowcy odkrywali już, chociażby we wczesnej sztuce islamu. Można zatem powiedzieć, że mamy tutaj do czynienia z kryształami, które jednak łamią wszelkie zasady symetrii, które przecież charakteryzują zwykłe kryształy. Pierwszy kwazikryształ został odkryty w 1982 roku, a więc stosunkowo niedawno.
Czytaj także: “Niemożliwy” kwazikryształ odkryty w rzadkim minerale
Teraz jednak jeden z badaczy stworzył największy jak dotąd kwazikryształ. Główną motywacją do jego stworzenia był… zakład zawarty między dwoma badaczami. Otóż panowie założyli się o to, czy stworzenie tak dużego kwazikryształu jest w ogóle możliwe.
Warto tutaj zauważyć, że na przestrzeni ostatnich czterech dekad naukowcy stworzyli setki różnych kwazikryształów w swoich laboratoriach. Część nawet udało się odkryć w naturze. Problem w tym, że wszystkie takie kwazikryształy są stosunkowo małe i zbudowane są z elementów o średnicy od mikrometrów do nanometrów. To właśnie ta cecha sprawiła, że jeden z naukowców uznał, że kwazikryształów, które byłyby tysiące razy większe, po prostu nie ma.
Z pomocą dwójce badaczy przyszły symulacje komputerowe, które pozwoliły ustalić jakiego rodzaju cząstki/elementy mogłyby teoretycznie posłużyć do stworzenia dużego kwazikryształu. Komputery wskazały na ciekawy zestaw: część cząstek musiałaby mieć 2,4 mm średnicy, a część 1,2 mm średnicy. Teoretycznie z takiego zestawu stworzenie kwazikryształu powinno być możliwe.
Czytaj także: Mogą powstawać wszędzie i zupełnie przypadkowo. Kwazikryształy odkryte obok linii energetycznej
Jak symulacja pokazała, tak naukowcy zrobili. 4000 stalowych kulek o rozmiarach odpowiadających tym, które wskazał komputer, położono na dnie płytkiego pojemnika, który następnie wprawiono w drgania w tempie 120 razy na sekundę. Na wyniki trzeba było trochę poczekać. Taca z tysiącami metalowych kulek wibrowała bez przerwy przez cały tydzień. Wynik był zaskakujący. Z czasem pozornie chaotycznie się poruszając kulki, ułożyły się w warstwową, niepowtarzającą się strukturę. W ten sposób powstał największy kiedykolwiek stworzony kwazikryształ.
Czy to się może komuś przydać? Wbrew pozorom tak. Naukowcy przekonują, że kwazikryształy mogą być w przyszłości stosowane do wzmacniania stali, do tworzenia materiałów odtwarzających strukturę uszkodzonych kości w zabiegach chirurgicznych. Kto wie zatem, czy kryształ stworzony dla wygranej w zakładzie nie przyda się kiedyś do czegoś naprawdę wartościowego.