Chińska misja wyruszyła po najmłodsze próbki z Księżyca

Piąty udany start rakiety Długi Marsz 5 w historii pozwolił Chinom na wysłanie w kierunku Księżyca statku Chang’e 5. Wyniesiony w przestrzeń z kosmodromu Wenchang pojazd składa się z orbitera, lądownika, stopnia wznoszącego i kapsuł powrotnej.

Urządzenie zbierać będzie próbki regolitu z powierzchni i z odwiertów do 2,5 m głębokości. Celem jest pozyskanie od 2 do 4 kg. Materiału do badań zjawisk wulkanicznych. Ostatni raz księżycowe próbki zbierano w 1976 roku w trakcie radzieckiej misji Łuna 24 w 1976 r. Amerykanie kolekcjonowali księżycowy gruz w latach 1969 – 1972 (misje Apollo 11 do 17).

Misja rozpoczęła się 23 listopada o 21:30 czasu polskiego. Po wejściu na prawidłową trajektorię księżycową statek będzie leciał do celu przez 5 dni. Wejście na orbitę naszego naturalnego satelity nastąpi 28 listopada.

Po lądowaniu 29 listopada misja Chang’e 5 odbywać się będzie przez dwa ziemskie dni (pośpiech wymuszony brakiem dostosowania lądownika do pracy w czasie księżycowej  nocy) w regionie Księżyca zwanym Mons Rümker w Oceanie Burz na zachodnim krańcu widocznej z Ziemi strony Księżyca. Powrót na Ziemię zaplanowano na połowę grudnia.

fot. CNSA/NASA

Wulkaniczne skały w Mons Rümker powinny być dużo młodsze (1,3 mld lat) w porównaniu do tych zbieranych przez astro i kosmonautów w latach 70. ubiegłego wieku (3-4 mld lat). Prosty sposób na rozróżnienie wieku powierzchni Księżyca, stosowany właśnie przez naukowców, to liczenie kraterów. Im mniej w danym rejonie śladów od uderzeń, tym miejsce jest młodsze.

Pierwsza misja lunarna z serii Chang’e z 2007 roku polegała na umieszczeniu statku na orbicie Księżyca. Kolejne odbyły się w 2010 i 2013 roku. Chang’e 3 była pierwszą, w której nastąpiło lądowanie na powierzchni. W 2019 roku Chińczycy dokonali przełomu, bo udało im się ”miękko” wylądować na Ciemnej Stronie Księżyca, czyli tej na stałe dla naszych oczu zasłoniętej.

Choć dopiero zaczęła się misja piąta, to w przypadku jej sukcesu bliźniaczy pojazd dla aktualnej stanie się wykonawcą misji numer 6. W ramach tej z kolei podjęta ma być próba ściągnięcia na Ziemię próbek z Księżyca z okolic bieguna południowego, albo owej Ciemnej Strony.

W następnej dekadzie Chiny chcą przeprowadzić także misje 7 i 8 oraz zbudować na Księżycu zautomatyzowaną bazę. Na horyzoncie (trzecia dekada XXI wieku) jest też obsadzenie jej ludźmi. O ile dla Chin Księżyc jest nowym obszarem badań, Amerykanie chcą tam wrócić z pomocą planowanych właśnie misji programu Artemis. Jego ostatecznym celem też jest wysłanie ludzi na powierzchnię.