Nie kupuj paneli fotowoltaicznych. Wkrótce będziesz mógł je wynająć

Czy tego chcemy, czy nie, otaczający nas świat bezustannie się zmienia. Przemierzając miasta i miasteczka naszego kraju, można w ostatnich latach zauważyć jedną zmianę, która widoczna jest zarówno w metropoliach, jak i w małych miejscowościach i na wsiach. Coraz więcej dachów domów jednorodzinnych pokrywają instalacje fotowoltaiczne. Jak by nie patrzeć, żyjemy w świecie, w którym jednym z najważniejszych wyzwań stojących przed ludzkością jest zahamowanie zmian klimatycznych i przejście z paliw kopalnych na odnawialne, zeroemisyjne źródła energii.
Nie kupuj paneli fotowoltaicznych. Wkrótce będziesz mógł je wynająć

Sama idea oczywiście jest słuszna, jednak rzeczywistość tej zmiany już nie zawsze wygląda kolorowo. Osoba, która rozważa założenie własnej instalacji fotowoltaicznej, która mogłaby generować choć część zużywanej w danym gospodarstwie domowym energii staje przed realnymi rozterkami dotyczącymi kosztów inwestycji w instalację, rachunkiem zysków i strat z takiej inwestycji, trwałości samej instalacji, a także stabilności przepisów regulujących metody rozliczania jej pracy.

Na początku oczywiście największą przeszkodą jest zakup instalacji, który wiąże się ze sporymi wydatkami. Dopiero potem pojawia się kwestia rozliczania i opłacalności takiej instalacji. Wszystko jednak wskazuje na to, że być może w niedalekiej przyszłości pojawi się na rynku rozwiązanie, które wyeliminuje koszty budowy instalacji z powyższego rachunku. Czy to jednak w ogóle możliwe?

Czytaj także: Przyszłość fotowoltaiki stoi pionowo. Nowe rozwiązanie już w Polsce

Aby odpowiedzieć na to pytanie, musimy spojrzeć na to, co się dzieje na rynkach Europy Zachodniej. Jak informuje portal Świat OZE, IKEA uruchomiła właśnie pilotażowy program, w ramach którego można wykupić subskrypcję na instalację PV.

W ramach programu realizowanego przez IKEA we współpracy ze szwedzkim startupem Svea Solar, mieszkańcy kilku krajów europejskich może wykupić abonament na domową instalację fotowoltaiczną. Zalety takiego rozwiązania wydają się oczywiste: zamiast kupować całą instalację na własność, można ją po prostu wynająć w zamian za miesięczną opłatę subskrypcyjną. Takie rozwiązanie testowane jest m.in. w Niemczech i Holandii.

Na pierwszy rzut oka oferta wydaje się interesująca. W ramach usługi dostawca zajmuje się montażem, konserwacją, monitorowaniem instalacji oraz jej obsługą gwarancyjną. Abonent podpisuje umowę na 10-15 lat. Po jej zakończeniu umowę można zakończyć, przedłużyć lub przejąć instalację na własność.

Wszystko tak naprawdę rozbija się o cenę abonamentu. Jedno jest jednak pewne, wszystkie osoby rozważające założenie własnej instalacji PV w takim modelu, nie muszą martwić się o wysokie koszty zakupu instalacji, ani o trwałość instalacji i konieczność jej wymiany za kilkanaście lat. W tym kontekście oferta wydaje się atrakcyjna, bowiem daje możliwość korzystania z fotowoltaiki także osobom, które nie są w stanie pokryć wysokiego kosztu początkowego. Przedstawiciele Svea Solar przekonują, że pierwsi klienci, nawet przy uwzględnieniu ceny abonamentu, wskazują na oszczędności rzędu 20-30 proc. w stosunku do rachunków, które płacili przed wykupieniem abonamentu na instalację PV. Nie sposób stwierdzić, czy w Polsce byłaby to oferta równie atrakcyjna

Czytaj także: Koniec z wyłączaniem fotowoltaiki i wiatraków w Polsce! Zapowiedziano wielką inwestycję

Pierwsze testy prowadzone w Niemczech i Holandii wskazują na to, że zapotrzebowanie na taką usługę istnieje. Nic zatem dziwnego, że przedstawiciele startupu już teraz rozważają udostępnienie swojej oferty w innych krajach Europy.

Warto tutaj zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt. Jako użytkownicy nie mamy intuicji co do trwałości poszczególnych komponentów instalacji fotowoltaicznej. O ile wynajmując czy leasingując samochód osobowy, jesteśmy w stanie stwierdzić, jak szybko pojawią się z nim problemy i usterki, o tyle w przypadku instalacji fotowoltaicznych tego nie wiemy. To jeden z tych aspektów, który zniechęca do zakładania własnych, drogich instalacji. W przypadku abonamentu oferowanego przez Svea Solar ten problem nie istnieje, bowiem to usługodawca odpowiada za recykling i wymienianie zużytych komponentów w ramach naszej stałej opłaty abonamentowej.

Jeżeli okaże się, że koszty wynajęcia są dla polskich gospodarstw domowych atrakcyjne, to jestem przekonany, że i u nas taki model mógłby zainteresować sporą grupę odbiorców. Póki co, możemy jedynie obserwować reakcje obecnych użytkowników w Niemczech i Holandii i czekać na wejście oferty także do naszego kraju.