W opublikowanej przez Nature Electronics pracy naukowej para naukowców opisuje elektroniczne urządzenie wielkości kapsułki leku, która może mierzyć poziomy i rodzaje gazów wewnątrz ludzkiego organizmu. Te informacje mogą pomóc w walce z wzdęciami oraz dobieraniem odpowiedniej diety pod każdego z nas.
Czasami gazy spowodowane są przez połykanie powietrza, albo na przykład gumy do żucia, jednak najczęstszą przyczyną są pokarmy. Jeśli nie mamy odpowiednich enzymów zdolnych do strawienia danej substancji albo posiłek jest bardzo łykowaty – trafia do układu wydalniczego niestrawiony.
Choć większości z nas gazy wydają się takie same, to nauka potrafi rozdzielać je w zależności od ich przyczyn. Kourosh Kalantar-zadeh, współautor pracy, opowiada o tym jak nauka potrafi stwierdzić czy dany gaz wynika z problemów trawiennych, podrażnienia żołądka, nadmiernego rozrostu floru bakteryjnej w jelicie cienkim lub z jakiegoś zupełnie innego powodu. Gdybyśmy byli w stanie za każdym razem dokładnie ustalić źródło niedogodności – moglibyśmy skutecznie temu przeciwdziałać.
Wewnątrz kapsułki znajduje się mikrokomputer, czujnik temperatury, źródło zasilania i miniaturowy nadajnik radiowy. Gdy ją połykamy czujniki badają obecność tlenu, wodoru i dwutlenku węgla w naszym przewodzie pokarmowym. Analiza danych zebranych w ten sposób pozwala ustalić jakie pokarmy lub mikroby są odpowiedzialne za nadmiar gazów.
Urządzenie przetestowano na szóstce zdrowych pacjentów, po czym spędzili oni kolejne dni na dwóch różnych dietach. Pierwsza zawierała produkty lekko strawne, druga przeciwnie. Czujnik pozwolił “od środka” stwierdzić, który z pacjentów jak się odżywiał.
Warto jednak pamiętać, że gazy nie zawsze są powodem do zmartwienia. Kilka “bąków” dziennie oznacza, że nasz przewód pokarmowy działa sprawnie i dostarczamy mu odpowiednio dużo warzyw i owoców, zatem bez paniki.
Źródło: PopSci