Polska Agencja Kosmiczna podpisała porozumienie z NASA. Co z niego wynika dla Polski?

Podpisanie przez Polskę porozumienia Artemis Accords, specjalnie dla Focus.pl, prosto z Międzynarodowego Kongresu Astronautycznego w Dubaju, komentuje dr Aleksandra Bukała, Dyrektor Departamentu Strategii i Współpracy Międzynarodowej Polskiej Agencji Kosmicznej.
Polska Agencja Kosmiczna podpisała porozumienie z NASA. Co z niego wynika dla Polski?

Artemis Accords jest porozumieniem określającym zasady udziału w trwającym obecnie amerykańskim programie eksploracji kosmosu o nazwie Artemis  – po polsku Artemida. Nazwa ta została wybrana nieprzypadkowo, bo w mitologii greckiej Artemida była siostrą Apollo, a nowy program zakłada powrót ludzi na Księżyc.

Jednak tym razem celem nie jest samo lądowanie i pobranie próbek, lecz przygotowanie wielkiej, załogowej misji na Marsa. Zaczynamy od Księżyca dlatego, że załogowa misja na Marsa to ogromnie złożone przedsięwzięcie. Porównajmy sam czas podróży – na Księżyc leci się dwa dni, podczas gdy podróż na Marsa to w najlepszym razie kilka miesięcy, zwykle od siedmiu do dziewięciu w jedną stronę.

Misja załogowa na Księżyc wymaga opracowania nowych technologii

Aby dotrzeć na Marsa, będziemy potrzebowali znacznie większego statku kosmicznego niż CSM (Command Service Module) oraz bardziej złożonego lądownika, niż LM (Landing Module), które sprawdziły się w programie Apollo. W praktyce będziemy musieli zbudować coś w rodzaju „turbo ISS”, czyli bardzo zmodyfikowanej wersji Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).

Prace już trwają, a stacja zyskała roboczą nazwą Gateway, czyli brama. Będzie konstruowana bezpośrednio na orbicie Księżyca i być może z wykorzystaniem jego zasobów. Chodzi przede wszystkim o wodę i księżycowy grunt, czyli regolit, z którego może uda się wydrukować w 3D elementy Gateway. To pozwoliłoby oszczędzić na kosztownym transporcie elementów z Ziemi.

Polskie firmy i instytucje wezmą udział w przygotowaniu misji Artemis

Program Artemis to ogromny wachlarz możliwości dla rozwoju nauki i technologii w wielu dziedzinach. Chcemy, aby polskie podmioty zyskały szansę na udział w tym niezwykłym przedsięwzięciu.

Widzimy duży potencjał polskiego sektora kosmicznego w obszarze eksploracji. Centrum Badań Kosmicznych PAN ma znaczące osiągnięcia – od lądowania na Tytanie (misja Cassini-Huygens), poprzez instrument STIX w misji Solar Orbiter, aż po koncepcję nabieraka koparki księżycowej. Astronika ma spore doświadczenie w mechanizmach wiertniczych (wbijak Kret w misji NASA Insight) oraz aktuatorach liniowych, które mogłyby znaleźć zastosowanie w Gateway.

CBK PAN wspólnie z Creotech Instruments opracował komponenty elektroniczne komputera pokładowego w misji ExoMars 2016 – Gas Trace Orbiter. PIAP Space rozwija technologię ramion robotycznych m.in. dla misji Mars Sample Return. To doświadczenia, na których możemy budować.

Jeszcze rozmawiamy z NASA na temat konkretnych planów na przyszłość. Będziemy aktywnie włączać w ten proces nasz sektor kosmiczny, ale już widać, że jest potencjał na wysłanie na Księżyc razem z NASA polskiego instrumentu już w niedalekiej przyszłości.