Elektryczny rower z dopłatą 4500 zł od państwa. Musisz tylko spełnić te warunki

Rząd zmodyfikował program dofinansowania, który ma wspierać Polaków w zakupie bezemisyjnych środków transportu. Tym razem będzie można uzyskać dopłatę do elektrycznego jednośladu. Trzeba tylko spełnić wymagania.
Rower Aventon Abound LR pokona dystans 96 km

Rower Aventon Abound LR pokona dystans 96 km

Dopłata do roweru elektrycznego ma być możliwa w ramach programu „Mój Rower Elektryczny”. Ma on ruszyć w drugim kwartale 2025 roku. Jeśli więc planujesz zakup takiego pojazdu jeszcze przed wakacjami, możesz już zacząć rozglądać się za najlepszym modelem dla siebie – program powinien ruszyć lada dzień, jeszcze przed końcem czerwca. Ministerstwo Klimatu i Środowiska finalizuje prace nad ramami prawnymi.

Nawet 4500 zł dla e-rowerzysty

Dofinansowanie do zakupu roweru elektrycznego ma objąć do 50 proc. kosztów, ale nie więcej niż:

  • 2500 zł dla rowerów standardowych,
  • 4500 zł dla rowerów cargo i elektrycznych wózków rowerowych.

Dopłaty będą dostępne dla osób fizycznych, nie można więc wziąć takiego jednośladu „na firmę” i jeszcze skorzystać z programu, nie liczą się też rowery w leasingu.

Jest jeszcze jeden haczyk. „Mój Rower Elektryczny” ma obowiązywać wyłącznie dla rowerów wyprodukowanych w Unii Europejskiej. Obejmie jednoślady kupione do 30 maja 2029 roku i będzie działał kilka miesięcy wstecz – można będzie złożyć wniosek o zwrot za rower kupiony po 4 lipca 2024 roku.

Czytaj też: Prawo kontra szybkie dostawy. Tego nie powiedzą Ci w aplikacji zamówieniowej

Program jest realizowany przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Zostanie na niego przeznaczony budżet wysokości około. 50 mln zł. Szacuje się, że to wystarczy na zakup ponad 17 tysięcy elektrycznych jednośladów.

Oczywiście trzeba pamiętać, że mają to być rowery elektryczne, spełniające definicję prawną, a więc zdolne poruszać się ze wsparciem silnika z prędkością do 25 km/h i dopuszczone do poruszania się po ścieżkach rowerowych. Kolosy pędzące szybciej z samodzielnym napędem elektrycznym to według polskiego prawa motorowery i nie zostały one objęte wsparciem rządowym.

Niemniej to dobra wieść, bo losy programy były niepewne. W 2024 roku rząd wycofał się ze wsparcia zakupu rowerów elektrycznych. Europejski Bank Inwestycyjny nie zgodził się na finansowanie programu ze środków unijnego Funduszu Modernizacyjnego. Szkoda, bo pierwotnie resort zakładał budżet wysokości aż 300 milionów złotych, by zachęcić Polaków do zmiany środka transportu.

Aktualizacja 5.06.2025: Program jednak ruszy później

Na początek zła wiadomość. Program dotacji do zakupu roweru elektrycznego raczej nie ruszy w drugim kwartale 2025 roku. Termin ten i tak był przybliżony, ale wiele wskazuje na to, że rząd nie wyrobi się z nim do końca czerwca. Szkoda.

Dobra wieść jest taka, że uproszczone zostały wymogi formalne, jakie musi spełnić świeżo upieczony właściciel roweru elektrycznego. Zmienione zostały wymagania wiekowe. Wcześniej zakładano, że dofinansowanie będzie dostępne dla zakupu rowerów nie starszych niż 24 miesiące, ale ten zapis byłby trudny do weryfikacji w praktyce w sposób sprawiedliwy. Producenci często podają tylko rok produkcji, a nie miesiąc czy pełną datę. Dlatego też uproszczony zapis mówi o rowerach maksymalnie dwuletnich.

Podobnie nie będzie obowiązku wskazywania daty produkcji akumulatora. O jej weryfikację jest bowiem jeszcze trudniej.

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zrezygnował na przykład z wymogu rejestracji roweru elektrycznego na policji. Powodem są różne procedury i różna dostępność usługi, zależnie od regionu. Jeśli lokalna komenda nie prowadzi znakowania, niemożliwe byłoby uzyskanie dopłaty – nie można dopuścić do wystąpienia takich nierówności.

Możliwe, że w programie wprowadzone zostaną kolejne zmiany. Planującym zakup takiego środka transportu pozostaje uzbroić się w jeszcze więcej cierpliwości.