Próbki asteroidy sprzed 4,6 mld lat wylądowały na Ziemi

Po odłączeniu się od sondy Hayabusa-2, kapsuła należąca z rzadkimi próbkami skał i gruntu z asteroidy Ryugo wylądowała na Ziemi po sześcioletniej podróży i pokonaniu dystansu ponad 5 mld kilometrów.
Próbki asteroidy sprzed 4,6 mld lat wylądowały na Ziemi

Japońska agencja kosmiczna JAXA na żywo transmitowała ostatni odcinek powrotnej podróży. Analiza próbek ważących w sumie 0,1 g, zwiększy, sądzą naukowcy, naszą wiedzę o początkach życia, jak i samego wszechświata.

– Po sześciu latach podróży przez kosmos, skrzynka ze skarbami wylądowała w pobliżu miasta Woomera w Australii – poinformował na konferencji prasowej Yuichi Tsuda, kierujący w JAXA projektem Databus-2.

Lądowanie odbyło się o godz. 2.30 w nocy czasu japońskiego w sobotę 5 grudnia. Na australijskim pustkowiu, gdzie spoczęła kapsuła, był już poranek. Dzień później JAXA doniosła o zabezpieczeniu cennego ładunku.

 

 

Niewielka kapsuła odłączyła się od sondy Hayabusa2, gdy ta znajdowała się 220 tys. km od Ziemi. Według Tsudy pojemnik z próbkami nie został uszkodzony. Pierwsze badania (dotyczące emisji gazów) zostały przeprowadzone jeszcze w Australii, potem próbki wraz z przenoszącym je pojazdem wrócą do Japonii.

Zdjęcie: JAXA

Materiał z odległego o 300 mln kim asteroidy to zarówno pył pokrywający powierzchnię jak i skały wydobyte spod niej. Przy pomocy wystrzelonego z sondy pocisku z wybuchającą głowicą (Small Carry-on Impactor, SCI wybito sztuczny krater. Naukowcy z JAXA sądzą, że pozyskano z jego wnętrza materiał w formie niezmienionej od początku Wszechświata.

– Duże ciała kosmiczne jak planety przechodzą radykalne zmiany kompozycji na skutek rozgrzewania i stygnięcia powierzchni. W przypadku mniejszych planet czy asteroidów, nic nie ”przetopiło” tych materiałów. Do dzisiaj pozostały takimi, jak stworzyły je wydarzenia sprzed 4,6 mld lat – wyjaśniał na konferencji prasowej kierownik misji Hayabusa2, Makoto Yoshikawa.

Połowa próbek pozostanie podzielona pomiędzy agencje kosmiczne i organizacje międzynarodowe, reszta będzie czekać na stworzenie nowocześniejszych urządzeń do analizy. Sama sonda Hayabusa2 nie zakończyła swojej misji, którą rozszerzono o dwa nowe asteroidy.

Potrzeba będzie dalszych 6 lat nim w lipcu 2026 roku po serii okrążeń Słońca dotrze w pobliże pierwszego celu, 2001 CC21. Tym razem nie będzie strzelania do asteroid, a jedynie sesja zdjęciowa. Następnie Hayabusa2 poleci w kierunku głównego celu, czyli przypominającego kulkę 30-metrowego 1998 KY26. Nastąpić to ma w lipcu 2031 roku w odległości 300 mln km od Ziemi.

 

Więcej:asteroidy