Ostateczne rozwiązanie kwestii dronowej w wykonaniu Rosjan. Pantsir-SMD-E na pokazie

Rosja jest jednym z państw, które doskonale zdają sobie sprawę, jak wielkim utrapieniem są drony na współczesnym polu walki. Nic więc dziwnego, że kraj rozwija nowe systemy przeciwlotnicze, wśród których wyróżnia się zaprezentowany właśnie Pantsir-SMD-E oraz Lesochok.
Ostateczne rozwiązanie kwestii dronowej w wykonaniu Rosjan. Pantsir-SMD-E na pokazie

Rosja chce kupić sobie spokój systemami przeciwlotniczymi Pantsir-SMD-E oraz Lesochok

W odpowiedzi na rosnące zagrożenie ze strony ukraińskich dronów, Rosjanie stworzyli dwa nowe systemy przeciwlotnicze, które doczekały się pierwszej prezentacji na targach Army-2024. Najwięcej emocji wzbudził ewidentnie Pantsir-SMD-E, który został zaprojektowany do ochrony kluczowej infrastruktury oraz zasobów wojskowych. Sam w sobie stanowi istotny krok naprzód w zdolnościach obrony powietrznej Rosji, jako że jest specjalnie dostosowany do przeciwdziałania coraz bardziej zaawansowanym i masowym atakom dronów, które stały się cechą charakterystyczną dla współczesnej wojny. Dziś mogą one nie tylko realizować misje rozpoznania, ale też kierować ogień artyleryjski i wreszcie przeprowadzać precyzyjne ataki.

Czytaj też: Rosja przedstawiła plan budowy swojej własnej stacji kosmicznej. Pierwsze moduły już w 2027

Opracowany przez biuro projektowe Rostec podlegające holdingowi High-Precision Systems, Pantsir-SMD-E jest wyposażony w nowoczesny system kierowania ogniem, który łączy radar dozorowy, wielofunkcyjny system radarowy oraz elektrooptyczny system śledzenia. Te komponenty pozwalają Pantsir-SMD-E na wykrywanie, śledzenie i zwalczanie celów powietrznych na średnich i krótkich dystansach z dużą precyzją. Jedną z kluczowych cech tego systemu jest jego wszechstronność w doborze amunicji, bo związana z nim wyrzutnia może być wyposażona w 48 pocisków przeciwlotniczych krótkiego zasięgu lub 12 standardowych pocisków przeciwlotniczych. Taka elastyczność pozwala systemowi dostosować się do różnych środowisk zagrożeń i tym samym czyni z niego system szczególnie skuteczny w zwalczaniu rojów małych dronów, bo pociski krótkiego zasięgu są zarówno tanie, jak i wydajne w tego typu zastosowaniach.

Czytaj też: Rosja rozpada się od środka. Oberwał kluczowy dla wojska ośrodek

Warto jednak podkreślić, że Pantsir-SMD-E nie jest tylko odpowiedzią na bieżące wyzwania taktyczne stawiane przez ukraińskie ataki dronów, ale także strategiczną inwestycją w długoterminową postawę obronną Rosji. Opracowując systemy zdolne do skutecznego neutralizowania dużej liczby małych i zwinnych dronów, Rosja dąży aktualnie do ochrony swojej krytycznej infrastruktury, a w tym obiektów przemysłowych i administracyjnych, przed tego rodzaju atakami dronów, które już udowodniły swój niszczycielski potencjał. Jednak to nie jedyne “lekarstwo na drony”, które opracowała Rosja, bo oprócz Pantsir-SMD-E, kraj zaprezentował również ulepszony system walki elektronicznej. Mowa o Lesochok, który to został opracowany przez koncern Sozvezdie w rękach holdingu Ruselectronics.

Lesochok jest zaprojektowany do ochrony pojazdów opancerzonych i personelu przed dronami, a to dlatego, że może zakłócać kanały nawigacji i kontroli komercyjnych bezzałogowców, co czyni go wszechstronnym narzędziem do działań na linii frontu. Zwłaszcza że system Lesochok jest wysoce kompaktowy i tym samym możliwy nie tylko do zamontowania na pojazdach opancerzonych, ale też przenoszenia w plecaku. Generuje szerokopasmowe sygnały zakłócające w różnych pasmach częstotliwości, skutecznie neutralizując zagrożenia stwarzane przez zdalnie sterowane miny, urządzenia wybuchowe i drony. System ten zapewnia dodatkową warstwę ochrony dla konwojów wojskowych, stacjonarnych zasobów wojskowych i personelu, a to zwłaszcza w środowiskach, gdzie drony są wykorzystywane do przeprowadzania rozpoznania i precyzyjnych ataków.

Czytaj też: USA nie będzie do śmiechu. Rosja zniszczyła i przechwyciła amerykańską superbroń

Innymi słowy, prezentacja Pantsir-SMD-E i ulepszonego systemu Lesochok odzwierciedla ciągłe wysiłki Rosji na rzecz dostosowania swoich zdolności wojskowych do ewoluujących zagrożeń na współczesnym polu walki. W miarę jak drony stają się coraz bardziej integralną częścią strategii wojskowej, rozwój systemów takich jak Pantsir-SMD-E prawdopodobnie odegra kluczową rolę w przyszłych konfliktach, nie tylko na Ukrainie, ale także w innych regionach, gdzie bezzałogowce są wykorzystywane. Dziś nic nie wiemy na temat wprowadzenia obu tych systemów na służbę, a przynajmniej oficjalnie, bo Lesochok już znalazł się na BMD-4M.