Rzeka cała różowa jak Barbie. Wylali hektolitry chemikaliów w imię ekologii i ochrony klimatu

Co się stało w porcie w Halifax, kanadyjskim mieście w prowincji Nowa Szkocja? Wody u wybrzeża zmieniły kolor na różowy, przypominając nieco krajobraz z filmu „Barbie” – tegorocznego hitu kinowego. Okazuje się, że zjawisko wywołano celowo i to w imieniu nauki.
Zdjęcie ilustracyjne z Nowej Szkocji

Zdjęcie ilustracyjne z Nowej Szkocji

Mieszkańcy Halifax w Nowej Szkocji na pewno byli zdziwieni, kiedy zobaczyli 10 sierpnia, jak wody przy porcie zmieniły kolor na różowy. Do nietypowej sytuacji doszło w zatoce Bedford, do której spływa niewielka rzeka Sackville. „Dziewczęca” barwa wód nie ma jednak związku z tegorocznym hitem kinowym.

Czytaj też: Oto najstarsza rzeka na świecie. To z niej piły wodę dinozaury i o wiele starsze stworzenia

Rozwiązanie zagadkowej barwy wód jest zupełnie inne. Naukowcy z Uniwersytetu Dalhousie chcą sprawdzić, czy zastosowany barwnik wpłynie na zdolność pochłaniania dwutlenku węgla przez ocean. O sytuacji w Halifax donoszą kanadyjskie media, w tym CTV News.

To, co się dzieje, na wybrzeżu nowoszkockiej metropolii może budzić wiele oburzenia, ale w gruncie rzeczy nie mamy na czynienia z żadnym zatruciem środowiska. Aby zrozumieć badania naukowców, musimy nieco przyjrzeć się samej chemii oceanów i temu, jak wpływają one na światowy klimat.

Czytaj też: Temat… rzeka, czyli co robi piasek w wodzie? Eksperyment w akwarium ujawnia nasze błędne myślenie

Wiele badań naukowych wykazuje, że woda w oceanach staje się coraz bardziej kwaśna. Wraz ze spadkiem jego pH maleje również jego zdolność do pochłaniania dwutlenku węgla z atmosfery. Kanadyjscy uczeni zatem chcą sprawdzić w małej skali (nie globalnej), czy sztuczne podniesienie zasadowości wód morskich wpłynie na wzrost absorpcji CO2. Jak można zwiększyć alkaliczność wody? Po prostu dodając do niej zasadę.

Barwnik wylano w pobliżu elektrowni w Halifax / źródło: Mapy Google, zrzut ekranu, domena publiczna

Rzeka przy kanadyjskim porcie stała się cała różowa. Rozpoczęły się nietypowe badania

Póki co, jak przekazują naukowcy, do zatoki przy ujściu Sackville wlano 500 litrów samego barwnika fluorescencyjnego, który jest neutralny zarówno dla środowiska, jak i zwierząt żyjących w wodzie. Badacze będą teraz obserwować ścieżki rozchodzenia się kolorowych związków. Następnie we wrześniu kolejna porcja barwnika zostanie wylana wraz ze związkami alkalicznymi. Wówczas będzie można w sposób ilościowy sprawdzić, o ile więcej dwutlenku węgla zostało pochłonięte przez miejscowe wody oceanu.

Czytaj też: Rzeka może zawrócić swój bieg. Konsekwencje są katastrofalne 

Dr Katja Fennel z Uniwerystetu Dalhousie wyjaśnia, że obecne zabarwienie wody w zatoce to tylko wstępna próba badawcza. Dodaje również, że widzi przyszłościowy potencjał w sztucznym podnoszeniu zasadowości oceanów, ponieważ to one są największymi na Ziemi magazynami dla gazów cieplarnianych i pomogą w spowolnieniu zmian klimatycznych.