Rendery smartfona, jakie pojawiły się w sieci, są oparte na CAD. To oznacza, że niektóre szczegóły mogą być niedokładne z powodu braku odpowiednich informacji w plikach. Za ich wyciek odpowiada niejaki Ice Universe – człowiek, który zdradzał swego czasu sporo informacji technicznych na temat nadchodzących urządzeń i okazywały się one prawdziwe. Być może tak jest i w tym przypadku.
Tak prezentuje się Samsung Galaxy S25 Ultra
Co warto zauważyć, a co zaznacza sam Ice Universe, wyspa obiektywów nie została oficjalnie określona, więc rozmieszczenie, jakie widzimy poniżej, jest czysto teoretyczne. Podobnie nie do końca pewna jest ramka, dlatego można powiedzieć, że rendery pokazują ogólną ideę wyglądu S25 Ultra, ale finalnie design może być całkowicie inny. Przy ich tworzeniu wzięto pod uwagi poprzednie przecieki, dlatego mamy trzy główne obiektywy (główny, szerokokątny oraz teleobiektyw). Szerokokątny będzie ulepszony – zostanie zastosowany 50-megapikselowy czujnik ISOCELL JN3.
Samsung Galaxy S25 Ultra ma ważyć 219 g, czyli będzie lżejszy od poprzednika, Galaxy S24 Ultra, który waży 232 g. Jest to również mniejsza waga niż w konkurencyjnym iPhone 16 Pro Max (227 g). Plotki mówią o baterii mające pojemność 5000 mAh oraz obsłudze ładowania bezprzewodowego 45 W. Sercem urządzenia ma być procesor Qualcomm Snapdragon 8 Gen 4, który ma zostać oficjalnie zaprezentowany w przyszłym miesiącu, ale w sieci są już wyniki jego benchmarków, które pokazują, że jest bardziej wydajny przy wielu wątkach niż A18 od Apple’a.
Czytaj też: Galaxy S25 Ultra na terapii odchudzającej. Samsung zmniejsza flagowca