Galaxy Tab S10 FE może wkrótce zadebiutować
W poprzednich latach Samsung dość ściśle trzymał się ustalonego harmonogramu premier i spodziewaliśmy się, że w 2024 roku też tak będzie. Okazało się inaczej, bo seria Galaxy Tab S10 nie zadebiutowała podczas letniego Galaxy Unpacked, a dopiero kilka miesięcy później i to raczej bez większej pompy, a w dodatku bez jednego z modeli. Była to zmiana przewidziana przez przecieki, choć dopiero wtedy Samsung oficjalnie to potwierdził. Trudno się dziwić, że w obliczu takiego zamieszania i zmian, wiele osób zaczęło się zastanawiać, czy doczekamy się Galaxy Tab S10 FE, czyli bardziej budżetowej wersji flagowego tabletu producenta.
Czytaj też: Modele Nothing Phone (3a) ujawniają swój wygląd. Premiera już niedługo
Najwyraźniej obawy były bezpodstawne, ponieważ urządzenie w międzyczasie nie tylko pojawiło się na stronie internetowej Samsunga, ale też w licznych bazach certyfikacyjnych. Najnowszą z nich jest Bluetooth SIG, gdzie widnieje pod numerami modeli: SM-X520, SM-X528U, SM-X526B, SM-X526C, SM-X526E i SM-X526N. Wszystkie odnoszą się właśnie do Galaxy Tab S10 FE, a dokładniej do różnych jego wariantów. Zgodnie z informacjami, SM-X520 wydaje się być modelem wyłącznie z Wi-Fi, podczas gdy pozostałe to warianty z obsługą 5G.

Pozostała specyfikacja ma obejmować Exynosa 1580, czyli następcę Exynosa 1380, znanego z Galaxy Tab9 FE. Oprócz tego tablet ma oferować 12-megapikselowy aparat z tyłu, co również będzie ulepszeniem względem 8-megapikselowej kamerki z poprzednika. Co jeszcze dostaniemy? Niestety tutaj nie ma za wiele informacji. Pomimo obecności w kilku bazach certyfikacyjnych, szczegóły specyfikacji są bardzo skromne, ale zapewne bliżej premiery dostaniemy więcej informacji.
Czytaj też: Galaxy Z Fold 6 kontra składaki ze znacznie większą baterią. Wyniki testu zaskakują
Nie ma się co jednak spodziewać, że Samsung pokusi się o dużo zmian względem Galaxy Tab S9 FE. Prawdopodobnie wspomniany wyżej nowy procesor i lepszy aparat będą jedynymi większymi ulepszeniami, a reszta, zwłaszcza ekran, pozostaną bez zmian. Jeśli tak, to powinniśmy oczekiwać, że Galaxy Tab S10 FE zostanie wyposażony w 10,9-calowy ekran IPS LCD o rozdzielczości 1440 x 2304 i częstotliwości odświeżania 90 Hz. Bateria o pojemności 8000 mAh będzie obsługiwać szybkie ładowanie z mocą 45 W, a na pokładzie nie zabraknie kilku funkcji sztucznej inteligencji w ramach Galaxy AI.
Czytaj też: Samsung szykuje się do premiery kolejnych smartfonów. Seria Galaxy A znacznie się poszerzy
Kiedy powinniśmy oczekiwać premiery Galaxy Tab S10 FE? Konkretów nie ma, jednak patrząc na to, że urządzenie zalicza kolejne bazy certyfikacyjne jedna po drugiej, to być może debiut fanowskiego tabletu jest tuż za rogiem.
[Aktualizacja] Pojawiają się kolejne szczegóły specyfikacji nadchodzących tabletów
Jak wynika z najnowszego przecieku, nadchodzący Galaxy Tab S10 FE będzie wyposażona w 10,9-calowe ekrany, dotyczy to oczywiście obu modeli. Tak jak wspomniałam wcześniej, przypominając specyfikację S9 FE, będzie to panel IPS LCD o rozdzielczości 1440 x 2304 i częstotliwości odświeżania 90 Hz, więc pod tym względem nic się nie będzie różniło od poprzednika. Jeśli jednak chodzi o Galaxy Tab S10 FE+, będzie on skierowany do klientów, którym zależy na większej przestrzeni roboczej, ponieważ Samsung powiększy go do 13,1″. Dla przypomnienia, S10 FE+ oferował panel 12,4-calowy.
Czytaj też: Galaxy Z Fold 7 jednak będzie szczuplejszy. Osiągnie poziom topowych składaków?
Zgodnie z dotychczasowymi informacjami, za napędzanie serii odpowie układ Exynos 1580, wspieranym przez 12 GB pamięci RAM i 256 GB pamięci masowej. Warto tutaj wspomnieć, że ten sam układ ma pojawić się w nadchodzącym Galaxy A56, który rzekomo będzie dzięki temu (i 12 GB RAM) obsługiwał więcej funkcji sztucznej inteligencji. Możliwe więc, że to samo czeka również serią Galaxy Tab S10 FE. Oczywiście nie ma co się spodziewać pełnego zakresu narzędzi Galaxy AI, ale jakieś funkcje związane z pisaniem na pewno będą tu przydatne.
[Aktualizacja] Galaxy Tab S10 FE+ pojawia się w bazie certyfikacyjnej
Nawet jeśli producent oficjalnie nie potwierdzi daty premiery, to jej rychłe nadejście często można przewidzieć na podstawie pojawiania się urządzeń w różnych bazach certyfikacyjnych. Tego typu dokumentacje są konieczne, by sprzęt mógł być sprzedawany na konkretnych rynkach i zwykle przyznawane są dość krótko przed premierą. Chociaż seria Galaxy Tab S10 debiutowała we wrześniu zeszłego roku, to najwyraźniej fanowskie modele nie każą na siebie długo czekać. Teraz Galaxy Tab S10 FE+ pojawił się w bazie danych SafetyKorea z numerami modeli SM-X620 i SM-X620N.



Niestety zabrakło tu jakichkolwiek szczegółów specyfikacji, jednak dostaliśmy zdjęcie przedniego panelu, na którym widać centralnie umieszczony aparat do selfie (przy orientacji poziomej). Fakt, że w bazie pojawiło się nawet zdjęcie, mocniej sugeruje rychłą premierę. Zresztą już wcześniej dostawaliśmy podobne sygnały i to nawet od Samsunga, który na stronie serii Galaxy Tab S10, wspominając o jednym z darmowych prezentów napisał, że “roczny bezpłatny dostęp do oferty Goodnotes jest dostępny dla uczestników w Stanach Zjednoczonych, którzy zakupią i aktywują serię Tab S10 lub urządzenie z serii Tab S10 FE do 31 lipca 2025 r.”. To z kolei pokazuje, że fanowskie tablety zaliczą premierę przed lipcem.
[Aktualizacja] Wygląda na to, że premiera nowych tabletów Samsunga to już tylko formalność
W zasadzie można powiedzieć, że szybko poszło, bo na przestrzeni ostatnich dni tablety Galaxy Tab S10 FE przeskoczyły od pierwszych, dość ogólnikowych wzmianek do pełnego raportu ujawniającego wszystkie ich specyfikacje. Jak zwykle, gdy dochodzi do czegoś takiego, możemy być niemalże pewni, że premiera urządzeń zbliża się wielkimi krokami. Trudno jeszcze powiedzieć, kiedy do niej dojdzie, ale ilość certyfikacji sugeruje, że mogą trafić na rynek nawet w tym miesiącu. Zerknijmy więc na ich specyfikację.
Jak już wcześniej wspominałam, fanowskie tablety będą dwa — Galaxy Tab S10 FE i S10 FE+. Ten podstawowy zaoferuje nam 10,9-calowy ekran LCD o rozdzielczości 2304 × 1440 i jasności do 800 nitów. Tymczasem Galaxy Tab S10 FE+ wyposażony zostanie w ogromny 13,1-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 2880 × 1800, co stanowi dość duże powiększenie względem 12,4-calowego panelu u poprzednika. Oba modele dostaną 12-megapikselowy przedni aparat i 13-megapikselowy tylny aparat z lampą błyskową LED, Wi-Fi 6E, NFC, Bluetooth 5.3 i skaner linii papilarnych.

Seria Galaxy Tab S10 FE napędzana będzie przez procesor Exynos 1580, wspierany przez 8 lub 12 GB pamięci RAM i 128 lub 256 GB pamięci masowej. Oba urządzenia dostępne będą w wariantach łączności Wi-Fi i 5G. Różnice zauważymy w pojemności baterii, bo o ile seria obsługiwać będzie ładowanie 45 W w obu modelach, o tyle Tab S10 FE dostanie ogniwo 8000 mAh, natomiast Tab S10 FE+ – 10090 mAh.
Jak wynika z raportu, seria obsługiwać będzie rysik S Pen do pisania i rysowania. Obudowa ma być metalowa o stopniu ochrony IP68, a do wyboru dostaniemy kolory niebieski, szary i srebrny. Jak widać, jedyne co pozostało tajemnicą, to ceny i data premiery, ale można się spodziewać, że i te informacje pojawią się w najbliższym czasie.
[Aktualizacja] Galaxy Tab S10 FE w Geekbench
Chociaż specyfikacja nadchodzących fanowskich tabletów jest już nam znana, to wciąż pozostaje kilka kwestii do odkrycia. Teraz podstawowy Galaxy Tab S10 FE pojawił się w teście Geekbench, dając nam podgląd na jego wydajność osiągniętą dzięki zastosowaniu nowszego procesora Exynos 1580. Przetestowany w benchmarku model wyposażono w 8 GB pamięci RAM (najsłabsza z konfiguracji) i udało mu się osiągnąć 1349 i 3882 punty odpowiednio w teście jedno- i wielordzeniowym.

Jeśli niewiele wam to mówi, to dla porównania przypomnimy osiągnięcia poprzednika. Galaxy Tab S9 FE napędzany przez Exynos 1380 uzyskał w Geekbench 1010 punktów w teście pojedynczego rdzenia i 2748 punktów w teście wielordzeniowym. To z kolei oznacza, że nadchodzący model będzie od 33 do 41% szybszy od poprzednika, a to naprawdę znaczący skok. Zapewne w ten sposób Samsung będzie chciał zapewnić użytkownikom lepszą obsługę funkcji sztucznej inteligencji, które powinny pojawić się na pokładzie fanowskich tabletów.
[Aktualizacja] Wyciekły warianty pamięci i ceny serii Galaxy Tab S10 FE
Wszystko wskazuje, że od premiery nowych fanowskich tabletów Samsunga dzieli nas niewiele czasu, ponieważ w ostatnich tygodni szczegółów na ich temat jedynie przybywa. Po wyciekach związanych ze specyfikacją przyszedł czas na ceny, czyli jedną z najistotniejszych kwestii, która będzie determinować, czy klienci chętnym okiem spojrzą na te dwie nowości w ofercie producenta. W tym roku powinno nas czekać sporo zmian w ramach fanowskiej serii i w związku z tym Samsung podwyższy ceny swoich modeli. Mają one prezentować się następująco:
Galaxy Tab S10 FE:
- 8 GB/128 GB – 499 dolarów (ok. 1920 zł),
- 12 GB/256 GB – 569 dolarów (ok. 2190 zł).
Galaxy Tab S10 FE+
- 8 GB/128 GB – 649 dolarów (ok. 2490 zł),
- 12 GB/256 GB – 749 dolarów (ok. 2880 zł).
Ceny są wyższe od poprzedników, czego w zasadzie się spodziewaliśmy, jednak różnica nie jest spora, ponieważ wynosi 50 dolarów. W Polsce można się spodziewać wyższych kwot, ale na dokładniejsze informacje w tej kwestii musimy jeszcze poczekać, bo trudno spekulować, jaka będzie przebitka względem amerykańskich cen.