Apple planuje podwyżkę cen serii iPhone 17
Według nowego raportu opublikowanego przez The Wall Street Journal, Apple rozważa podniesienie cen serii iPhone 17. Decyzja ta nie jest jeszcze ostateczna i, jak donosi źródło, nie ma związku z amerykańskimi cłami na chiński import. Pomimo niedawno uzgodnionego 90-dniowego zawieszenia wzajemnych ceł między Waszyngtonem a Pekinem, chińskie towary wwożone do USA wciąż podlegają łącznej opłacie w wysokości 30%. Gigant z Cupertino nie zamierza jednak tłumaczyć potencjalnego wzrostu cen iPhone’a 17 wojną celną między USA a Chinami.
Czytaj też:iOS 19 przyniesie niewielką, ale naprawdę użyteczną zmianę.
O co więc chodzi? O cenę ulepszeń. Z raportu wynika, że Apple zamierza uzasadnić wyższą cenę tegorocznych modeli zmianami w designie i nowymi funkcjami. Mowa tu między innymi o ultracienkim i lekkim iPhonie 17 Air, a także o przeprojektowanej wyspie aparatu, aluminiowej ramce i bezprzewodowym ładowaniu zwrotnym, które mają trafić do modeli 17 Pro.
Czytaj też: Składany iPhone z ekranem Samsunga i unikalną funkcją, której nie ma Galaxy Z Fold
Oprócz tego nadchodząca seria przyniesie nam ulepszone aparaty (nowe sensory i obiektywy), lepsze wyświetlacze, w tym dalszy rozwój technologii Pro Motion, która może trafić w końcu do tańszego modelu, układ A19 i A19 Pro i wiele innych mniejszych zmian, które całościowo przełożą się właśnie na wzrost cen smartfonów. Nowsze komponenty kosztują i nie ma co się łudzić, że Apple będzie chciał sam ponosić te koszty – po prostu przerzuci je na konsumentów. Oczywiście wszyscy zdajemy sobie sprawę, że innowacje i zaawansowane technologie kosztują. Pytanie tylko, czy chociaż w tym roku Apple spełni obietnice, jakie złoży podczas WWDC? W przypadku serii iPhone 16 tak nie było, a wiele osób, które kupiło te modele z powodu rzekomych rewolucji Apple Intelligence, czuło się potem mocno rozczarowanym. Miejmy nadzieję, że tym razem tak nie będzie.
Czytaj też: Gemini w końcu gotowe na podbój iPadów. Google udostępnia natywną aplikację dla tabletów Apple’a
Warto tu jeszcze wspomnieć, że ze względu na dość duże zawirowania geopolityczne, Apple zwiększa produkcję iPhone’ów w USA, a raporty wskazują, że wszystkie nowe iPhone’y sprzedawane w USA będą pochodzić z Indii. Foxconn ma podobno podwoić produkcję iPhone’ów w Indiach w tym roku, do 30 milionów sztuk. Sam ten ruch poniesie za sobą większe koszty, bo nie ma co ukrywać – produkcja w Indiach nie jest już tak tania, jak w Chinach.