Na rowerze, jak w fotelu masażysty. To siodełko jest tak dobre, że zaczniesz je dodatkowo zabezpieczać

Po latach rozwoju i udoskonalania, innowacyjne siodełko rowerowe mające na celu zmniejszenie dyskomfortu rowerzysty jest gotowe na wprowadzenie na rynek ze znacznie udoskonaloną konstrukcją. vabsRider — wyjątkowe dzielone siodełko rowerowe, które obraca się zgodnie z ruchem ciała rowerzysty podczas pedałowania — może zrewolucjonizować sposób, w jaki rowerzyści doświadczają długich przejażdżek, wprowadzając je na nowy poziom komfortu.
Na rowerze, jak w fotelu masażysty. To siodełko jest tak dobre, że zaczniesz je dodatkowo zabezpieczać

Pomysł na vabsRider opiera się na prostej, ale często pomijanej zasadzie: jeśli jakaś część ciała porusza się podczas aktywności, nie powinna być zmuszana do naciskania na nieruchomą, sztywną powierzchnię. Tradycyjne siodełka rowerowe są zamocowane na stałe, przez co często powodują dyskomfort, szczególnie podczas dłuższej jazdy. Tutaj do gry wchodzi właśnie vabsRider.

Siodło składa się z dwóch niezależnych sekcji, które poruszają się synchronicznie z ruchem nóg rowerzysty. Gdy noga obraca się wokół stawu biodrowego, odpowiednia dla niej strona siodełka porusza się wraz z nią. Taka dynamiczna konstrukcja pomaga rozprowadzić nacisk z dala od kości kulszowych — częstych punktów powodujących ból podczas jazdy na rowerze — i zamiast tego skierować go w stronę kości udowych, gdzie może być lepiej pochłaniany na większym obszarze.

Czytaj także: Powrót legend. Selle Italia wskrzesza kultowe siodełka rowerowe Turbo 1980 i Flite 1990

Pomysł na stworzenie takiego siodła pojawił się już w 2016 roku, kiedy australijski inżynier Robin Macan rozpoczął prace nad siodełkiem rowerowym, które lepiej dopasowywałoby się do naturalnych ruchów ciała. Aby wcielić ten pomysł w życie, Macan nawiązał współpracę z projektantem przemysłowym Philippe’em Guichardem, a później z Whistle Design Group, firmą specjalizującą się w rozwoju innowacyjnych produktów. Efektem ich wysiłków było gotowe do wprowadzenia na rynek siodło.

Jedną z wyróżniających cech vabsRider jest wysoki stopień regulacji. Siodełko łączy się ze specjalnie zaprojektowaną sztycą podsiodłową wyposażoną w śruby regulacyjne, które umożliwiają rowerzystom precyzyjne dopasowanie jej pozycji na wiele sposobów — do przodu i do tyłu, na wysokość, pod kątem, a nawet na szerokość — zapewniając indywidualne dopasowanie do szerokiej gamy typów budowy ciała i stylów jazdy.

Czytaj także: Rowerzyści o tym marzyli. Shimano szykuje rewolucję na rynku

Po przeprowadzeniu szczegółowych testów inżynierowie wprowadzili do pierwotnego wzoru liczne udoskonalenia. Jedną z głównych zmian jest usunięcie odsłoniętych szwów na podkładkach pod siodło, które testerzy uznali za szorstkie i niewygodne podczas pokonywania dłuższych tras rowerowych. Nowsza wersja ma teraz gładką, bardziej wyprofilowaną powierzchnię siedziska zaprojektowaną z myślą o wydajności i komforcie.

Teraz w końcu przyszedł czas na test ostateczny. Po wprowadzeniu udoskonaleń startup ataraxyBSC przygotowuje się do wprowadzenia siodła vabsRider na rynek. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, kampania na Kickstarterze ruszy 1 maja 2025 r.

Więcej informacji i aktualności miłośnicy dwóch kółek mogą znaleźć na oficjalnej stronie startupu. Jak to zwykle bywa, teraz każdy będzie mógł wyrazić swoje zainteresowanie portfelem, ostatecznie weryfikując przydatność tego unikalnego rozwiązania.