Olsen to pracujący dla Duńskiego Instytutu Meteorologii klimatolog. Zdjęcie wykonał 13 czerwca podczas przemierzania północno-zachodnich rejonów duńskiego terytorium Grenlandii. Ostatnio temperatura przebiła tam dotychczasowe progi notowanego maksymalnego ciepła, a powierzchnia lodowca zaczęła gwałtownie topnieć.
Efektem jest właśnie to piękne, ale przerażające dla rozumiejących kontekst, jezioro, które przemierza psi zaprzęg. W opisie zdjęcia na swoim koncie na Twitterze jego kolega z instytutu, Rasmus Tonboe, określił zjawisko jako „błyskawiczne topnienie”.
Tego dnia na Grenlandii miało stopnieć około dwóch miliardów ton lodu. Według Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych temperatury wahały się w okolicach 22C powyżej normalnie notowanych tam pułapów. W wiosce Qaanaaq zanotowano rekordowe 17,3C.
@SteffenMalskaer got the difficult task of retrieving our oceanographic moorings and weather station on sea ice in North West Greenland this year. Rapid melt and sea ice with low permeability and few cracks leaves the melt water on top. pic.twitter.com/ytlBDTrVeD
— Rasmus Tonboe (@RasmusTonboe) 14 czerwca 2019
– Potrzeba do tego bardzo rzadko zachodzących warunków, ale stają się one coraz częstsze – ocenia proces i tempo topnienia William Colgan, duński geolog w rozmowie z BBC – To bardzo niecodzienne by tyle lodu stopniało w ciągu jednego sezonu.
Colgan porównał to zjawisko do topnienia w 2012 roku, które uznaje się za najwyższe z notowanych. W tamtym przypadku oraz ostatnio pojawiały się podobne czynniki pogodowe. Pierwszy do ciśnienie powietrza nad Grenlandią, które tworzy ciepłą i słoneczną aurę. Kolejnym czynnikiem jest mała ilość chmur oraz małe opady śniegu, a to przekłada się na silniejsze promieniowanie ze strony słońca. Globalne ocieplenie także ma tu swoją rolę.
– To, co robi zmiana klimatyczna, to podpiłowywanie kości losujących nasze warunki pogodowe, co może przynieść takie przypadku masowej utraty lodowych pokryw – dodaje Colgan.
Profesor Edward Hanna, klimatolog z Uniwersytetu Lincoln dodaje, że wraz z topieniem się lodu przyjdą kłopoty dla lokalnych społeczności, których przetrwanie zależy w dużym stopniu od polowania i rybołówstwa.
– Rocznie tracimy około 250 miliardów lodu – przytacza liczby Hanna, a Colgan dodaje, że w najbliższej przyszłości powinniśmy się przygotować na znacznie więcej takich obrazków jak „pędzące po wodzie” zaprzęgi na Grenlandii.