Trzeci biegun Ziemi steruje prawie całym światem. Dopiero teraz słyszymy o tym, jak jest ważny

Poza biegunem północnym i południowym niekiedy wyróżnia się jeszcze trzeci biegun na naszej planecie, ale nie jest on związany z konkretnym ułożeniem południków i równoleżników. Mowa o Wyżynie Tybetańskiej. Jest to region wysokogórski o tak olbrzymiej powierzchni, że wywiera wpływ na klimat niemal na całej Ziemi.
Zdjęcie poglądowe

Zdjęcie poglądowe

Wyżyna Tybetańska jest najwyższą i największą wyżyną na świecie. Obejmuje ona powierzchnię 2,5 miliona kilometrów kwadratowych i znajduje się prawie w całości na terenie Chin. Naukowcy z Chińskiej Akademii Nauk i Uniwersytetu w Lanzhou postanowili przeprowadzić przegląd dotychczasowych badań nad wpływem Wyżyny Tybetańskiej i procesów na jej terenie zachodzących na światowy klimat.

Czytaj też: Kontynenty są na kursie kolizyjnym. Geofizyk informuje, jak zmieni się Ziemia

Z artykułu na łamach Reviews of Geophysics możemy się dowiedzieć wiele istotnych informacji. Warto na początku jednak przypomnieć, że wyżyna jest obszarem źródłowym dla wielu dużych rzek jak Jangcy, Mekongu czy Brahmaputry. W ich dorzeczach mieszka blisko 40 proc. światowej populacji ludzkiej.

Wyżyna Tybetańska jako trzeci biegun Ziemi. Pełni ona dużą rolę w kontrolowaniu klimatu

Wyżyna Tybetańska wznosi na 4000-5000 metrów n.p.m. Jest to wysokość niższa niż granica wiecznego śniegu. W związku z tym nie obserwuje się tutaj wielu lodowców górskich. Mimo to gospodarka hydrologiczna w tym regionie ma niebagatelny wpływ na obszary położone niżej.

Czytaj też: Ziemia wymazuje swoją burzliwą historię. Nie sięgniemy w przeszłość dalej niż 2 miliardy lat

Autorzy badań zwracają uwagę, że na terenie wyżyny obserwuje się coraz wyższe temperatury oraz większe opady. Do tej pory Tybet charakteryzował się niemal pustynnym krajobrazem, ale wraz z coraz częściej pojawiającymi się deszczami dochodzi do wzrostu zagęszczenia roślinności. Za kilka dekad możemy tego zakątka świata już nie poznać.

Ponadto zdaniem naukowców Wyżyna Tybetańska reguluje przez cały rok cyrkulację atmosfery w skali półkuli. Wykazują oni między innymi, w jaki sposób płaskowyż przenosi zanieczyszczenia powierzchniowe (np. pyły) do górnej atmosfery podczas azjatyckiego monsunu letniego. Dodają również, że zimą wyżyna wzmaga swój wpływ na fale Rossby’ego, które są swoistym zaburzeniem prądów strumieniowych wykrzywiającym je w bardzo nieregularne kształty i przyczyniającym się powstawania uderzeń chłodu na niższych szerokościach geograficznych.

Czytaj też: Ziemia przechodzi tajemnicze cykle. Jeden z nich zupełnie zmieni życie na naszej planecie

O roli Wyżyny Tybetańskiej można mówić jeszcze wiele, ale najistotniejszym jest to, że zachodzące na jej terenie zmiany środowiskowe mogą wpłynąć na szereg czynników atmosferycznych – zachwianie równowagi opadowej, zmiana cyklicznych zjawisk barycznych, czy zaburzenie letniego i zimowego monsunu w Azji. Naukowcy zwracają uwagę, że nie można pomijać tego regionu w dyskursie klimatycznym oraz, że należy zwiększyć usprawnić metody gromadzenia danych środowiskowych, które pozwolą trafniej prognozować przyszłość tego zakątka Ziemi.