Milion połączonych ciężarówek i nowa era oszczędzania paliwa. Volvo wprowadza technologię, o której kierowcy mogą nawet nie wiedzieć

W dzisiejszych czasach Branża transportowa stoi przed nie lada wyzwaniem, bo jak tu znacząco obniżyć emisje, nie tracąc przy tym opłacalności przewozów? Każda oszczędność paliwa ma tu kolosalne znaczenie, zwłaszcza gdy mówimy o pojazdach pokonujących setki tysięcy kilometrów rocznie, więc Volvo postanowiło wytoczyć nowy szlak w tej niszy.
...

Tym razem Volvo Trucks postanowiło zmierzyć się z problemem niepotrzebnego spalania w dość zaskakujący sposób, bo przenosząc znane z aut osobowych rozwiązanie do świata wielotonowych maszyn. Pierwszy na świecie system stop/start dedykowany ciężarówkom budzi zarówno ciekawość, jak i pewne wątpliwości – czy to naprawdę może działać w tak wymagających warunkach?

System stop/start jest z nami od lat w samochodach osobistych. Teraz Volvo przeniosło go do ciężarówek

Nowa technologia automatycznie wyłącza silnik gdy nie jest potrzebny i płynnie go uruchamia bez interwencji kierowcy. Brzmi prosto? Jeszcze jak. Tyle tylko, że… nie. W przypadku pojazdów ważących nawet 40 ton z silnikami o mocy setek koni mechanicznych takie traktowanie jednostki napędowej to już nie lada wyczyn inżynieryjny. System został zaprojektowany z myślą o maksymalnym ograniczeniu zużycia paliwa i emisji CO₂, choć oczywiście musiał poradzić sobie z dużo większymi obciążeniami niż rozwiązania znane z samochodów osobowych.

Czytaj też: Najlepiej sprzedający się maluch Europy dorósł i chce obniżyć Twoje rachunki za paliwo

Kluczową rolę odgrywa integracja z istniejącymi systemami Volvo I-See oraz I-Roll, które od lat zbierają dane o stylu jazdy i topografii tras. To połączenie tworzy kompleksowy pakiet oszczędnościowy, który realnie wpływa na opłacalność transportu. System I-See wykorzystuje mapy wysokiej rozdzielczości do precyzyjnego przewidywania ukształtowania terenu, analizując nadchodzące wzniesienia, zjazdy i zakręty. To nie zwykła nawigacja, a zaawansowane narzędzie znające każdy metr trasy i potrafiące przewidzieć, kiedy ciężarówka będzie potrzebowała mocy, a kiedy może swobodnie toczyć się bez napędu.

Funkcja I-Roll i związany z nią tryb Eco-Roll automatycznie odłączają układ napędowy przed zjazdami, pozwalając wielotonowemu kolosowi toczyć się przez optymalny czas. System precyzyjnie oblicza, kiedy rozpocząć toczenie, by zminimalizować potrzebę hamowania na końcu zjazdu, bo każde niepotrzebne użycie hamulców to z kolei stracona energia, którą można było wykorzystać do dalszego ruchu. Cała technologia aktywuje się automatycznie przy prędkościach powyżej 60 km/h, przejmując kontrolę nad doborem biegów, przyspieszaniem i hamowaniem silnikiem. System stale optymalizuje zużycie paliwa na podstawie aktualnych warunków drogowych.

Czytaj też: GLC resetuje rodzinnego bestsellera Mercedesa, a AMG kradnie show modelem GT XX

Najciekawszym momentem jest aktywacja funkcji stop/start – system rozpoznaje nadchodzący zjazd, wyłącza silnik, a następnie płynnie go uruchamia gdy zachodzi taka potrzeba. Kierowca może nawet nie zauważyć tego procesu, podczas gdy ciężarówka zacznie oszczędzać paliwo w sposób niemożliwy przy tradycyjnej jeździe.

Dla Volvo I-See oraz I-Roll to dopiero początek

Wiemy, że nowy system będzie dostępny w modelach Volvo FH i FH Aero z 13-litrowymi silnikami diesla, a zamówienia przyjmowane są od września 2025 roku. Oznacza to, że pierwsze ciężarówki z tą technologią pojawią się na polskich drogach jeszcze w tym roku, ale Volvo nie osiądzie tym samym na laurach, bo nie poprzestaje na oszczędnościach paliwa. Firma równolegle rozwija inne systemy bezpieczeństwa, jak ulepszony system Volvo Dynamic Steering, który potrafi wykryć przebicie przedniej opony i automatycznie pomóc kierowcy utrzymać stabilny kurs. System redukuje siły boczne, zanim kierowca w ogóle zorientuje się w problemie – przy 40-tonowej maszynie może to zdecydować o różnicy między kontrolowanym zatrzymaniem a poważnym incydentem.

Czytaj też: Limitowana Lambretta X300 podbija rynek. Tylko 999 szczęśliwców może ją mieć

Pozycję Volvo jako lidera technologicznego potwierdzają najnowsze osiągnięcia. Milion połączonych cyfrowo ciężarówek Volvo przemierza już drogi całego świata, zbierając cenne dane o wydajności i bezpieczeństwie. Firma dostarcza rocznie około 134 tysięcy pojazdów, a jej globalna sieć obejmuje 2200 punktów serwisowych w 130 krajach. Nowy system stop/start to kolejny krok w kierunku zerowej emisji, który Volvo Trucks zamierza osiągnąć w ramach strategii zrównoważonego rozwoju. W branży, gdzie każdy procent oszczędności paliwa przekłada się na tysiące złotych rocznie, taka innowacja może fundamentalnie zmienić ekonomię transportu drogowego, choć oczywiście czas pokaże, jak sprawdzi się w codziennej eksploatacji.