Wielki Mur Herkulesa–Korony Północnej – często nazywany po prostu Wielkim Murem – został odkryty ponad dekadę temu, gdy astronomowie zarejestrowali zaskakująco wysoką koncentrację rozbłysków gamma w pewnym obszarze nieba. Rozbłyski gamma to najbardziej energetyczne eksplozje znane nauce. Nasza obecna wiedza pozwala ustalić, że do ich emisji dochodzi podczas narodzin czarnych dziur lub gwiazd neutronowych w eksplozjach supernowych pod koniec życia masywnych gwiazd. Ponieważ rozbłyski te powstają w galaktykach, ich rozmieszczenie może służyć jako przybliżona mapa rozkładu galaktyk w kosmosie.
W 2014 roku po przeanalizowaniu 283 rozbłysków gamma poinformowali o odkryciu tej gigantycznej struktury. Dekadę po tym odkryciu badacze rozszerzyli zakres swoich badań i dołączyli do większego zespołu naukowców, z którym przeanalizowali grupę aż 542 rozbłysków gamma. Odległości do źródeł tych rozbłysków ustalono na podstawie pomiarów przesunięcia ku czerwieni.
Czytaj także: To największa tego typu struktura we Wszechświecie. Naukowcy nie wiedzą, jak powstała
Efekty tej przekrojowej analizy okazały się znacznie bardziej zaskakujące, niż dotychczas podejrzewano. Okazało się bowiem, że przedział odległości obejmuje przesunięcie ku czerwieni od 0,33 do 2,43, a to oznacza, że cała struktura Wielkiego Muru rozciąga się nie na 10 a na 15 miliardów lat świetlnych.
Dla porównania średnica całego obserwowalnego Wszechświata wynosi około 93 miliardy lat świetlnych.
No i tu pojawia się problem. Według powszechnie przyjmowanej przez środowisko zasady kosmologicznej wszechświat w największej skali powinien być gładki i jednorodny. Oznacza to, że niezależnie od tego, w którym kierunku spojrzymy, w odpowiednio dużej skali, wszechświat powinien wyglądać tak samo. Mało tego, wszystkie struktury większej od około 1,2 miliarda lat świetlnych nie powinny istnieć. Obserwacje astronomiczne wskazują jednak, że nie tylko istnieją, ale jest ich całkiem sporo.
Do największych dotąd znanych formacji należą między innymi:
- Quipu – rozciągające się na około 1,3 miliarda lat świetlnych
- Wielki Mur Sloana – o średnicy około 1,37 miliarda lat świetlnych,
- Mur Bieguna Południowego – o podobnej skali,
- Wielka Grupa Kwazarów Clowes–Campusano – o rozmiarze 2 miliardów lat świetlnych,
- Wielki Łuk – o długości 3,3 miliarda lat świetlnych,
- Ogromna Wielka Grupa Kwazarów – rozciągająca się na 4 miliardy lat świetlnych.
Czytaj także: Potężne zaskoczenie. Nasza galaktyka należy do struktury większej od monstrualnej Laniakei
Już te struktury stanowią problem dla kosmologii. Co zatem można powiedzieć o tworze, przy którym wydają się one całkiem niewielkie. Czym innym bowiem jest Wielki Łuk o długości 3,3 miliarda lat świetlnych, a czym innym Wielki Mur o długości 10 miliardów lat świetlnych, który — jak się teraz okazuje — ma nawet 15 miliardów lat świetlnych.
Warto tutaj podkreślić, że przez długi czas część naukowców sceptycznie podchodziła do tego, czy Wielki Mur faktycznie istnieje. Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że nie jest to tylko błąd statystyczna, a jak najbardziej realna struktura. Kwestią otwartą pozostaje ustalenie tego, w jaki sposób jej istnienie wpływa na ewolucję wszechświata i naszą wiedzę o nim.