Wszystkie poradniki dla przyszłych mam pełne są dietetycznych porad. Najnowsze badania pokazują jednak, że przyszli ojcowie także powinni wziąć się za siebie, jeśli myślą o potomstwie. Co więcej, muszą to zrobić znacznie wcześniej, zanim rozpocznie się ciąża.
Trzy osobne prace naukowe opublikowane na łamach “The Lancet” opisują z detalami jak zdrowie kobiet i mężczyzn, zanim dziecko zostanie poczęte, wpływa na jego późniejszą wagę, rozwój i zdrowie.
– Większość najważniejszych procesów epigenetycznych, wszystkie ważne dla rozwoju płodu, zachodzi w ciągu pierwszych kilku tygodni, gdy ludzie nawet nie wiedzą, że są w ciąży – komentuje wyniki pediatra Milton Kotelchuck z Harvard Medical School – Twój mózg, cały kręgosłup, wszystkie nerwy rozwijają się właśnie w tym czasie.
Pierwsza z prac opisuje czas przed zapłodnieniem i zwraca uwagę na to, że wielu rodziców nie zdaje sobie nawet sprawy, jak mocno ich własne zdrowie wpłynie na dziecko. Nowością jest tutaj równy nacisk na ojca i matkę, bo tradycyjnie często uznaje się, że jedynie stan kobiety odbija się na dziecku.
– Z pewnością na trzy do sześciu miesięcy przed staraniem się o dziecko rodzice powinni skupić się na poprawie i utrzymaniu dobrego stanu zdrowia – mówi Haywood Brown z Duker University School of Medicine (niezwiązany z badaniami).
Zdrowie przed zapłodnieniem opisano w trzech wymiarach: indywidualnym, biologicznym oraz publicznym, czy raczej społecznym.
Perspektywa biologiczna to dni lub maksymalnie tygodnie przed zapłodnieniem, indywidualna rozszerza się do tygodni do miesięcy – od decyzji o podjęciu starań do faktycznego zapłodnienia. Perskpektywa społeczna natomiast to spojrzenie z perspektywy miesięcy, a nawet lat.
W przypadku mężczyzn otyłość doprowadza na przykład do pogorszenia jakości spermy, u kobiet zwiększa ryzyko wad rozwojowych dziecka. Ekstrema w drugą stronę także nie jest wskazana, może przełożyć się na niedowagę dziecka.
To w jaki sposób waga ojca przekłada się na dziecko jest jeszcze do zbadania, z pewnością jednak powiązana jest z tym jakość spermy mężczyzny.
– Jednak nie tylko o plemniki chodzi – dodaje Kotelchuck – Czy ojciec pomaga matce podczas ciąży? Czy cierpi na choroby przenoszone drogą płciową? Jego geny są bardzo ważne podczas tworzenia się łożyska.
Analizy przygotowano w oparciu o badania modeli ludzkich i zwierzęcych.
Aime Eyvazzadeh, endokrynolożka z San Francisco porównuje edukację przyszłych ojców w zakresie dbania o siebie do swojej przygody z tunelem aerodynamicznym.
– Zanim nadeszła moja kolej na lot wszyscy mieli szkolenie w szkółce skakania na spadochronie. Wielu ludzi nie było nawet pewnych czy chcą polecieć. Niektórzy przyszli na zajęcia tylko po to by sprawdzić czy jest to dla nich – opowiada – Właściwie z decyzją na dzieci jest podobnie, ale gdzie jest odpowiednia wersja szkółki przygotowującej?
Większość rodziców rozpoczyna jakąkolwiek edukację odnośnie siebie i przyszłego dziecka w momencie, gdy już jest po zapłodnieniu. Zatem omijają długi i ważny, według naukowców, czas przygotowań.
– Może powinniśmy zacząć mówić o trymestrze zerowym – zastanawia się Eyvazzadeh.
Gdy badania były w trakcie przeprowadzania, Kotelchuck ze swoimi kolegami z pracy sprawdzili stan wiedzy mężczyzn w jednym z głównych szpitali w Bostonie. Około 40% z nich nie było o nic pytanych podczas rutynowych wizyt z partnerkami w ramach opieki prenatalnej.
– Za mało rozmawia się z mężczyznami – mówi – Jeśli mamy rozwiniętą opiekę przed zapłodnieniem dla kobiet powinniśmy w ten sam sposób rozmawiać z ojcami.