W kopalni odkrywkowej Yimin w chińskiej Mongolii Wewnętrznej do pracy wyruszyło 100 w pełni autonomicznych, elektrycznych ciężarówek górniczych. To projekt realizowany przez państwową grupę energetyczną Huaneng Group, który zyskał wsparcie technologiczne od producenta maszyn XCMG oraz giganta telekomunikacyjnego Huawei. Każda z ciężarówek jest w stanie przewozić do 90 ton urobku, pracując w ekstremalnych warunkach pogodowych – nawet przy temperaturach spadających do -40oC. Co więcej, pojazdy nie posiadają nawet kabin dla kierowców – są w pełni bezzałogowe i zarządzane zdalnie.
Czytaj też: Ciężarówka wodorowa H2Rescue bije rekord świata. Ponad 2900 km na jednym tankowaniu!
Według przedstawicieli Huaneng Group jest to największe jednorazowe wdrożenie autonomicznych ciężarówek elektrycznych w historii górnictwa. Przewiduje się, że projekt zwiększy wydajność operacyjną kopalni o ok. 20 procent. W dłuższej perspektywie planowane jest rozszerzenie floty do 300 pojazdów, co uczyniłoby Yimin pierwszą w pełni zautomatyzowaną kopalnią tego typu na świecie.
100 autonomicznych ciężarówek już pracuje w chińskiej kopalni
Kluczowym elementem tej innowacji jest zastosowanie technologii 5G-A (5G-Advanced), czyli najnowszego standardu mobilnej łączności o przepustowości 500 Mb/s i opóźnieniach wynoszących zaledwie 20 milisekund. Dzięki temu możliwe jest błyskawiczne przesyłanie danych, zdalne zarządzanie flotą oraz synchronizacja wszystkich pojazdów w czasie rzeczywistym. Autonomiczne ciężarówki poruszają się po kopalni w pełnej koordynacji, wspierane przez system sztucznej inteligencji obsługiwany w chmurze Huawei – Commercial Vehicle Autonomous Driving Cloud Service (CVADCS).
Czytaj też: Kopalnia wyjątkowa na skalę świata. Dlaczego pochodzące z niej diamenty są różowe?
Huawei podkreśla, że eliminacja fizycznej obecności operatorów w kabinach to nie tylko kwestia wygody, ale przede wszystkim bezpieczeństwa. Praca w warunkach panujących w kopalniach – z niskimi temperaturami, pyłem, intensywnymi opadami i zagrożeniami mechanicznymi – wiąże się z ogromnym ryzykiem. Autonomizacja transportu urobku minimalizuje zagrożenie dla życia ludzi i pozwala całkowicie odseparować ich od niebezpiecznego środowiska pracy.

Choć węgiel pozostaje jednym z najbardziej kontrowersyjnych źródeł energii ze względu na swoje negatywne skutki dla klimatu, to jego zużycie wciąż rośnie – zwłaszcza w Azji. Z danych firmy Enerdata wynika, że globalny wzrost wykorzystania węgla spadł z 6 proc. w 2022 r. do 2,2 proc. w 2023 r., jednak w Chinach, Indiach i Wietnamie zanotowano skokowy wzrost – odpowiednio o 6,9 proc., 9,9 proc. i aż 25 proc. Samo Państwo Środka odpowiada obecnie za ponad 70 proc. światowego zużycia tego surowca i buduje aż 1,28 mld ton nowej rocznej zdolności wydobywczej – połowę globalnie planowanej.
W tym kontekście wdrożenie floty elektrycznych ciężarówek może wydawać się sprzeczne z ideą dekarbonizacji. Jednak z punktu widzenia Chin jest to ważny krok ku zrównoważonemu rozwojowi przemysłu: choć paliwo pozostaje to samo, to jego wydobycie staje się bezpieczniejsze, cichsze, bezemisyjne lokalnie i znacznie bardziej efektywne.
Projekt kopalni Yimin staje się symbolem tego, jak technologia może modernizować nawet najbardziej tradycyjne i obciążone środowiskowo branże. Autonomiczne, elektryczne ciężarówki to nie tylko krok w stronę nowoczesnego górnictwa, ale też możliwa zapowiedź nadchodzącej transformacji w przemyśle ciężkim. Podobne rozwiązania rozważane są już przez firmy w Australii i Skandynawii, a także w innych krajach rozwijających się, które szukają sposobów na zwiększenie bezpieczeństwa i wydajności w wydobyciu surowców.