Android dostaje świetną nowość. Smartfon będzie ostrzegał przed modułami śledzącymi

Trackery pokroju Apple AirTag są coraz popularniejsze. To bardzo przydatne gadżety, ale jednocześnie mogą również narobić wiele szkód, gdy zacznie z nich korzystać osoba o złych zamiarach. Teraz smartfony z Androidem zyskały funkcję, która pomoże w wykryciu niechcianego modułu śledzącego.
Android dostaje świetną nowość. Smartfon będzie ostrzegał przed modułami śledzącymi

Smartfony z Androidem zaczną ostrzegać przed trackerami

Moduły śledzące lokalizację można wykorzystywać na wiele sposobów. Producenci sprzętu stworzyli je po to, byśmy mogli łatwo lokalizować nasze rzeczy, takiej portfele czy klucze. Idealnie sprawdzą się też jako dodatkowe zabezpieczenie podczas wakacji z dzieckiem – na zatłoczonej plaży czy w parku rozrywki bardzo łatwo zgubić pociechę, a taki tracker z pewnością ułatwi lokalizację dziecka. Problem w tym, że jak to zwykle bywa, nie każdy wykorzystuje je w dobrym celu. Przestępcy mogą podrzucać je w celu lokalizacji swoich ofiar, podobnie jak toksyczni partnerzy, którzy chcą nadmiernie kontrolować życie drugiej osoby. Trackery cechują się niewielkimi rozmiarami i bardzo łatwo podrzucić je komuś tak, by ten ktoś nie miał o nich pojęcia.

Dlatego właśnie tak istotna jest nowość, którą właśnie ogłosił Google. Firma wprowadzi bowiem do Androida funkcję, mającą pomóc chronić użytkownika przed niechcianym śledzeniem Bluetooth. Nie jest to ulepszenie zarezerwowane tylko dla najnowszego systemu, bo będzie ono dostępna na każdym urządzeniu z Androidem 6.0 lub nowszym. W jaki sposób ta funkcjonalność będzie nas chronić?

Przede wszystkim, gdy już ją uruchomimy, będziemy dostawać powiadomienie o każdym nieznanym lokalizatorze Bluetooth, który oddzielił się od właściciela i podróżuje razem z nami. Po kliknięciu w alert zostaną wyświetlone informacje o trackerze, a także mapa pokazująca miejsca, w których z nami podróżował. Dzięki temu łatwiej będzie sprawdzić, gdzie niechciane urządzenie zostało nam podrzucone. Ponadto dostępna będzie opcja „Odtwórz dźwięk”, która sprawi, że tracker zacznie wydawać dźwięki. Niezależnie jak dobrze ktoś ukrył go w naszych rzeczach czy pojeździe, z łatwością go znajdziemy i to bez wiedzy właściciela.  

Jak tłumaczy Google, funkcja poda nam takie informacje, jak numer seryjny lokalizatora, ostatnie cztery cyfry numeru telefonu jego właściciela oraz wskazówki, jak dalej postępować oraz w jaki sposób fizycznie wyłączyć lokalizator. Warto jeszcze wspomnieć, że będziemy też mieli możliwość ręcznego skanowania w poszukiwaniu pobliskich trackerów. Po wejściu w Ustawienia > Bezpieczeństwo i sytuacje awaryjne > Nieznane alerty śledzenia znajdziemy przycisk „Skanuj teraz”. Cały proces trwa jakieś 10 sekund i po tym czasie dostaniemy listę pobliskich modułów które zostały oddzielone od właścicieli.

Niestety obecnie działa to tylko w przypadku AirTagów od Apple’a, jednak Google zapewnia, że z czasem rozszerzy funkcję o trackery innych firm. Nowość zostanie udostępniona jeszcze w tym miesiącu, choć nie wiadomo, kiedy dokładnie.