Android bierze się za “żarłoczne” aplikacje

Chyba każdemu z nas przynajmniej raz zdarzyło się, że smartfon w tajemniczy sposób rozładował się przez noc lub odmówił posłuszeństwa w połowie dnia bez wyraźnego powodu. Często w takim przypadku winowajcą mogła być aplikacja działająca w tle. Google wychodzi naprzeciw tym problemom w Androidzie, wprowadzając nowe narzędzia, które mają pomóc w identyfikacji i eliminacji “energożerców”. Pierwszym krokiem jest metryka mająca na celu wykrywanie jednej z najczęstszych przyczyn drenażu baterii.
Android bierze się za “żarłoczne” aplikacje

Nowe narzędzia Androida pomogą w walce o żywotność baterii

Gigant z Mountain View cały czas pracuje nad rozwojem systemu Android, dodając do niego nowe funkcje i usprawnienia. Wśród nich nie brakuje również takich, nastawionych na poprawę żywotności urządzenia. Firma wprowadziła więc kilka usprawnień pod tym kątem, takich jak tryb “App Standby Buckets”, ograniczenia działania w tle, optymalizacje systemowe czy narzędzia dla deweloperów, by mogli przy ich pomocą optymalizować swoje aplikacje pod kątem wydajności i zużycia energii. Dzięki temu nasze smartfony mogą działać dłużej na jednym ładowaniu, na czym zapewne nam wszystkim zależy.

Czytaj też: Co nowego w watchOS 12? Pojawiły się informacje o kluczowych zmianach

Teraz firma chce wprowadzić kolejne zmiany pod tym kątem. W ramach nowej wersji beta, deweloperzy aplikacji na Androida zyskali możliwość śledzenia “nadmiernych blokad budzenia” (excessive wake locks) za pomocą panelu Android Vitals w Konsoli Play. Blokady budzenia to funkcje systemowe, które utrzymują telefon aktywnym nawet wtedy, gdy powinien być w stanie uśpienia. Chociaż niektóre aplikacje używają ich w uzasadnionych celach, takich jak odtwarzanie muzyki czy śledzenie lokalizacji, ich nieprawidłowe wykorzystanie, szczególnie w tle, może poważnie skrócić żywotność baterii, co często następuje w najmniej sprzyjających okolicznościach.

Czytaj też: Urządzenia Samsung Galaxy same się zrestartują, by chronić Twoje dane

Nowa metryka oznacza aplikacje, które utrzymują blokady budzenia przez ponad trzy godziny w ciągu 24 godzin, ale tylko wtedy, gdy aplikacja działa w tle bez aktywnej usługi na pierwszym planie. Według Google’a, jest to jedno z najczęstszych źródeł skarg użytkowników Androida dotyczących baterii. Nowe narzędzie daje deweloperom jasny sposób na wykrycie i naprawienie tego problemu, zanim dotknie on zbyt wielu osób.

Google ściśle współpracuje z głównymi producentami smartfonów, takimi jak Samsung, aby ustalić bardziej spójną definicję “dobrej” wydajności na urządzeniach z Androidem. Celem jest pomoc deweloperom w tworzeniu bardziej efektywnych aplikacji, które działają dobrze na różnych telefonach i marek, a nie tylko na ograniczonej liczbie urządzeń testowych. Na razie metryka nadmiernych blokad budzenia jest w fazie beta, a Google aktywnie zachęca deweloperów do jej wypróbowania i przekazywania opinii. Niestety, jak zawsze w tym przypadku, to właśnie od deweloperów zależy, czy je wprowadzą.

Czytaj też: Android 15 podnosi poprzeczkę w kwestii minimalnych wymagań pamięci

Mimo wszystko dobrze, że Google stale podejmuje inicjatywy w tym kierunku. Obecnie obserwujemy, jak chińscy producenci smartfonów wręcz prześcigają się w umieszczaniu coraz to większych baterii w swoich urządzeniach. Jednak sama pojemność to nie wszystko, bo potrzeba też rozwiązań m.in. po stronie oprogramowania, by przełożyło się to na coraz to dłuższą żywotność. Z takimi ulepszeniami, jak te zaproponowane przez giganta, na pewno będziemy mogli cieszyć się dłuższą wolnością od ładowarek, a na tym wszystkim zależy.