Apple Vision Pro nie trafił jeszcze do sprzedaży, a już sprawia problemy

Chociaż gogle do mieszanej rzeczywistości Apple’a zaliczyły premierę w czerwcu, to minie jeszcze co najmniej kilka miesięcy, zanim trafią do sprzedaży. Tymczasem jak się okazuje, będą nie tylko bardzo drogie, ale również… bardzo niewygodne.
Apple Vision Pro nie trafił jeszcze do sprzedaży, a już sprawia problemy

Apple Vision Pro okazują się… bardzo niewygodne

Kiedy Apple zaprezentował Vision Pro, dużo mówiło się o cenie tego zestawu. Około 18 tys. złotych to kwota, na którą stać jedynie nielicznych i gigant doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Na ten sprzęt nie będzie aż takiego popytu, jak na iPhone’y czy inne urządzenia producenta. Chociaż za niektóre modele McBooków trzeba zapłacić więcej i nie trzeba się martwić o rynek zbytu, to w tym przypadku dużą rolę odgrywa też funkcjonalność i sama specyfika takiego zestawu. Tak czy inaczej, po WWDC 2023 sporo żartowano, że ustalona przez producenta cena przyprawia o zawrót albo i ból głowy. I cóż, kilka miesięcy później okazuje się, że Apple Vision Pro faktycznie powodują ból i to jak najbardziej dosłowny.

Mark Gurman w swoim biuletynie Power One wydawanym przez Bloomberg , poinformował o sporym problemie, jaki pojawił się podczas testowania futurystycznych gogli Apple’a. Otóż niektóre osoby, które z nich korzystały, zaczęły się skarżyć na obciążenie szyi ze względu na rozmiar i wagę urządzenia. Obecna wersja waży około 0,45 kilograma i powoduje dyskomfort, nawet przy krótkim użytkowaniu, co z kolei może przeradzać się w ból szyi. Jeśli orientujecie się trochę w temacie tego typu sprzętu, możecie się w tym momencie nieco zdziwić, bowiem Vision Pro na tle konkurencji są w zasadzie dość lekkie. Dla porównania, Meta Quest 2 ważą pół kilograma, a te od Valve aż 0,81 kg.

Tymczasem to właśnie na Vision Pro skarżą się testerzy, bo wszystko rozbija się o samą opaskę, przy pomocy której urządzenie mocowane jest na głowie. Apple dużo mówił o użytym materiale, który ma dopasowywać się do głowy, zwiększając komfort. Nadal jednak jest to tylko jedna opaska, która musi utrzymywać cały ciężar i brakuje drugiej, umieszczonej na górze, obecnej w większości innych headsetów.

Obecnie waży około funta, a testy wykazały, że dla niektórych użytkowników może wydawać się zbyt ciężki – nawet przy krótkich odcinkach. Apple rozważa rozwiązanie tego problemu w pierwszym modelu za pomocą paska na głowę, ale lepszym rozwiązaniem długoterminowym jest zmniejszenie masy sprzętu – informuje Gurman.

Wcześniej plotki głosiły, że Apple doda ten drugi pasek, typowo dla siebie – za dodatkową opłatą. Teraz natomiast, zapewne z powodu wspomnianych problemów, może się okazać, że będzie to bezpłatne ulepszenie. Chyba że faktycznie uda się zejść z wagi, jednak tak czy inaczej, dodatkowa opaska zdecydowanie podniosłaby komfort z użytkowania, co właśnie pokazują przykłady konkurencji.

Jakie rozwiązanie firma ostatecznie wybierze przekonamy się dopiero za jakiś czas. Z pewnością do momentu rozpoczęcia sprzedaży jeszcze nie raz usłyszymy o Apple Vision Pro, ale na oficjalne wieści przyjdzie nam poczekać do samego ogłoszenia ze strony producenta.