Kary za brak OC tym razem wzrosną dwukrotnie. Dlaczego?
Wzrost kar za brak OC dotychczas miał miejsce zazwyczaj na początku roku. Ustalone wówczas stawki obowiązywały przez następne 12 miesięcy – do kolejnej zmiany. Rok 2023 będzie pod tym względem wyjątkiem, bo kierowców czekają dwie podwyżki kar. Po raz pierwszy nastąpi to 1 stycznia. Kolejny wzrost zaplanowano na drugą połowę roku – 1 lipca.
Dwukrotny wzrost kar za brak OC to pokłosie podniesienia minimalnego wynagrodzenia, które ma nastąpić na początku stycznia i na początku lipca. To z kolei jest związane z prognozami wskaźnika cen w tym okresie. Kary za brak OC są ustalane na podstawie minimalnej krajowej, ale nie tylko. O tym, co jeszcze wpływa na ich wysokość, będzie mowa w dalszej części artykułu.
Sankcje już teraz są dla kierowców dotkliwe. W 2022 roku nieubezpieczeni właściciele samochodów osobowych płacą za brak OC od 1200 zł do 6020 zł. To kilkakrotnie więcej niż zapłaciliby za roczną polisę. Jej koszt, który można sprawdzić chociażby w kalkulatorze OC, to średnio 682 zł (dane z listopada 2022). Wielu kierowców płaci jeszcze mniej. Składki ubezpieczeniowe zaczynają się już od 140 zł w skali roku.
Ile wyniosą kary za brak OC w 2023 roku?
Nowe stawki minimalnego wynagrodzenia zaplanowane na 2023 rok, na których podstawie można wyliczyć wysokość kar, wyniosą:
- 3490 zł brutto od 1 stycznia,
- 3600 zł brutto od 1 lipca.
Względem 2022 roku jest to wzrost najpierw o 480 zł, a w drugiej połowie roku – o 590 zł. To sporo. Można zatem spodziewać się równie dużego wzrostu kar.
Już od początku 2023 roku kary za brak OC przekroczą granicę 10 000 zł. Kwota ta będzie dotyczyła nieubezpieczonych posiadaczy samochodów ciężarowych i autobusów, których przerwa w ubezpieczeniu będzie dłuższa niż 14 dni.
Unikanie zakupu ubezpieczenia się nie opłaca. Ile kosztuje ubezpieczenie OC?
Wspominaliśmy już o cenach ubezpieczeń komunikacyjnych. W listopadzie 2022 roku ubezpieczenie samochodu na mubi.pl kosztowało średnio 682 zł. Ale niektórzy kierowcy płacili za nie o wiele mniej. Najniższa stawka wyniosła w tym okresie zaledwie 140 zł. Często w tej cenie oprócz OC kierowcy dostają assistance w wersji mini albo ubezpieczenie NNW. Ceny pakietów OC z assistance zaczynają się od 169 zł, a OC z autocasco – od 437 zł.
Ile za OC zapłaciłby 40-letni mieszkaniec stolicy, który ma prawo jazdy od 20 lat i od tamtej pory jeździ bezszkodowo? Ubezpiecza Skodę Fabię z 2017 roku. Pojazd jest napędzany benzyną i ma silnik o pojemności 1,2 l.
Ochrona ubezpieczeniowa jest wyceniana indywidualnie, dlatego każdy kierowca może otrzymać inne oferty. Ubezpieczyciele biorą pod uwagę zarówno parametry samochodu, jak i informacje o właścicielu i jego historię ubezpieczeniową. Warto samodzielnie wyliczyć swoją składkę. Wykonanie kalkulacji w porównywarce ubezpieczeń jest niezobowiązujące i zajmuje tylko kilka minut. Po wybraniu oferty polisę można od razu kupić za pośrednictwem kalkulatora.
Od tego zależy wysokość kar za brak OC. Jak ustalane są stawki?
Kilka czynników ma wpływ na to, jaką karę UFG nałoży na kierowcę, który uchyla się od obowiązku wykupienia ubezpieczenia OC:
- wysokość minimalnego wynagrodzenia,
- rodzaj samochodu,
- czas trwania przerwy w ochronie ubezpieczeniowej.
Najwięcej, bo aż trzykrotność minimalnego wynagrodzenia, nakłada się na właścicieli samochodów ciężarowych. Karę w wysokości dwukrotności minimalnej krajowej płacą osoby jeżdżące osobówkami. Posiadacze pozostałych pojazdów, którzy nie wykupili ubezpieczenia, muszą liczyć się z karą odpowiadającą ⅓ tej stawki.
Maksymalna kara jest nakładana w przypadku braku OC dłużej niż przez 14 dni. 50% kary muszą zapłacić osoby, które nie mają polisy od 4 do 14 dni. Za przerwę w ubezpieczeniu trwającą do 3 dni kierowcy otrzymują karę w wysokości 20%.
Stawki kar za brak OC zaokrągla się do 10 zł.
Brak obowiązkowej polisy wykrywa nie tylko policjant podczas kontroli drogowej. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny dysponuje systemem, który sprawdza, czy kierowcy mają aktualne OC. Prawdopodobieństwo otrzymania kary jest zatem duże, więc chyba nie warto ryzykować?