Poznajcie beton przyszłości. Druk 3D wychwytujący dwutlenek węgla rewolucjonizuje budownictwo

Naukowcy opracowali innowacyjną metodę druku 3D betonu, która nie tylko umożliwia tworzenie skomplikowanych struktur, ale także aktywnie pochłania dwutlenek węgla z atmosfery. Nie dość, że zyskujemy superwytrzymały materiał, to jeszcze pomagamy naszej planecie odetchnąć.
Czas pożegnać zwykły beton? /Fot. Pexels

Czas pożegnać zwykły beton? /Fot. Pexels

Budownictwo jest jednym z najbardziej obciążających środowisko sektorów gospodarki. Produkcja cementu – kluczowego składnika betonu – odpowiada za emisję około 1,6 miliarda ton dwutlenku węgla rocznie. To niemal tyle, ile wynoszą roczne emisje całej Unii Europejskiej. Problem ten staje się szczególnie palący w obliczu wyzwań klimatycznych, takich jak globalne ocieplenie czy rosnące zanieczyszczenie powietrza.

Czytaj też: Zapomnij o betonie! Szklane cegły obiecują rewolucję w budownictwie

Na tym tle rozwiązania technologiczne, które mogą obniżyć emisyjność sektora budowlanego, mają fundamentalne znaczenie. Właśnie takie podejście zaprezentowali naukowcy z Nanyang Technological University (NTU) w Singapurze. Stworzyli oni przełomową metodę druku 3D betonu, która łączy korzyści środowiskowe i technologiczne, wychwytując dwutlenek węgla i poprawiając właściwości mechaniczne materiału.

Beton wychwytujący CO2 – jak to działa?

Technologia NTU wykorzystuje dwutlenek węgla oraz parę wodną – produkty uboczne przemysłowych procesów spalania – które są integrowane z mieszanką betonową podczas druku 3D. W trakcie procesu drukowania, CO2 reaguje z minerałami w betonie, tworząc trwałe związki chemiczne, które pozostają w strukturze materiału przez cały okres jego eksploatacji.

Czytaj też: Czy to jeszcze beton czy już inny materiał? Nie tylko sam się naprawia, ale i podgrzewa

Kluczową rolę odgrywa para wodna – zwiększa zdolność betonu do absorpcji dwutlenku węgla, jednocześnie poprawiając jego właściwości mechaniczne i estetyczne. W efekcie powstaje beton o większej wytrzymałości, lepszej elastyczności i znacznie mniejszym wpływie na środowisko.

W testach laboratoryjnych wykazano, że nowa metoda pozwala wychwycić i magazynować aż o 38 proc. więcej CO2 niż tradycyjne techniki druku 3D. Dodatkowo drukowane struktury były o 36,8 proc. odporniejsze na ściskanie i o 45,3 proc. elastyczniejsze w porównaniu z konwencjonalnymi materiałami.

Niesamowity beton stworzony w Singapurze /Fot. NTU

Co to daje? Wbrew pozorom, naprawdę sporo. Dzięki poprawie właściwości mechanicznych betonu możliwe jest zmniejszenie ilości materiału potrzebnego do budowy, co przekłada się na niższe koszty produkcji i transportu.

Jak podkreśla profesor Tan Ming Jen, główny autor badania i członek zespołu z NTU:

Budownictwo i przemysł cementowy odpowiadają za znaczną część globalnych emisji gazów cieplarnianych. Nasz system 3D pozwala na wykorzystanie CO2 z elektrowni czy fabryk w celu produkcji betonu, który jest nie tylko wytrzymalszy, ale także przyczynia się do zmniejszenia emisji w całym sektorze budowlanym.

Dodatkowym atutem jest możliwość druku bardziej skomplikowanych struktur przy jednoczesnym skróceniu czasu budowy. W testach wykazano, że beton drukowany przy użyciu nowej technologii osiągnął o 50 proc. lepszą “drukowalność” – co oznacza, że proces druku przebiegał szybciej i z większą precyzją.

Technologia opracowana w Singapurze wpisuje się w globalny trend poszukiwania bardziej ekologicznych rozwiązań w budownictwie. Organizacje międzynarodowe, takie jak Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC), podkreślają konieczność ograniczenia emisji w sektorach wysokoemisyjnych.

Zgadza się z tym doktorant Lim Sean Gip, współautor badania:

Świat znajduje się w krytycznym momencie walki o zrównoważony rozwój. Nasza technologia może odegrać kluczową rolę w budownictwie przyszłości, pozwalając jednocześnie na tworzenie bardziej trwałych i przyjaznych środowisku konstrukcji.

NTU i partnerzy złożyli już wniosek o wspólny patent w USA, zabezpieczając prawa do swojego wynalazku. Obecnie trwają prace nad optymalizacją procesu, by uczynić go jeszcze bardziej efektywnym. Zespół rozważa również zastosowanie gazów odpadowych, takich jak te pochodzące z fabryk czy elektrowni, zamiast czystego CO2.

Wprowadzenie tej technologii mogłoby znacząco zmienić oblicze budownictwa, szczególnie w krajach rozwijających się, gdzie urbanizacja postępuje najszybciej. Zmniejszenie emisji dwutlenku węgla i poprawa efektywności budowy mogą przyczynić się do stworzenia bardziej zrównoważonego świata.