Błona dziewicza (nor. jomfruhinnen) została wymieniona na skjedekrans, który można tłumaczyć jako “wieniec pochwy”. Zmiana nazwy podyktowana jest odejściem od skojarzenia błony z aktywnością seksualną kobiety. Kiedyś obecność błony i jej stan były uznawane za dowody na “czystość” kobiety lub jej brak, od jej oględzin zależał status społeczny, małżeństwo, przyszłość młodej kobiety (stąd popularne w niektórych krajach zabiegi plastyczne rekonstruowania jej).
Jednak ginekolodzy przyznają dziś, że błona w żaden sposób nie może świadczyć o życiu płciowym kobiety. Profesor anatomii Per Holck w rozmowie z dziennikarzami NRK (norweskich mediów publicznych) powiedział, że fachowo to nawet nie jest błona i powinno się ją nazywać inaczej – na przykład fałdką. Co więcej – nie tylko nie jest ona świadectwem co do aktywności płciowej kobiety, nie jest nawet błoną. Jego opinię podziela norweskie Ministerstwo Zdrowia.
Jomfruhinnen w norweskim słowniku podzieli los takich sformułowań jak “Indianin” zastąpiony przez rdzennego Amerykanina. Na całym świecie zrezygnowano już także z obraźliwego dla ludów dalekiej północy określenia “eskimosi” na rzecz innuitów. W Polsce niedawno świnka morska została kawią domową.