Wokół pochodzącego z czasów sowieckich odwiertu narosło wiele historii, między innymi sugerujących, jakoby z dna otworu dochodziły na powierzchnię dźwięki o piekielnym pochodzeniu. Oczywiście tego typu doniesienia warto traktować z przymrużeniem oka, co nie oznacza, że całe przedsięwzięcie nie było interesujące. Wręcz przeciwnie.
Czytaj też: Topniejąca Antarktyda to bajki? Niedawno z lądolodem stało się coś bardzo dziwnego
Chcąc iść w ślady naukowców ze Związku Radzieckiego, Chińczycy zamierzają wykonać własny odwiert na terenie regionu autonomicznego Sinciang. Zlokalizowany na północy kraju obszar jest słabo zaludniony, ale nie musi się to równać z nudą. Dwa dni temu rozpoczęto tam bowiem odwierty, które mają się zakończyć po dotarciu na głębokość przekraczającą 10 tysięcy metrów.
Wiertło wykorzystywane do realizacji tego przedsięwzięcia ma pozwolić na dotarcie na głębokość rzędu 11 000 metrów. Tylko po co to wszystko? Jak wyjaśniają pomysłodawcy całej akcji, chodzi o dotarcie do cennych minerałów oraz zasobów energetycznych. Poza tym misja ma znaczenie naukowe, ponieważ powinna pozwolić na lepsze poznanie głębokich warstw naszej planety.
W ostatecznej formie drążony przez Chińczyków otwór powinien mieć głębokość przekraczającą 10 000 metrów
Jako że realizacja tego celu będzie wymagała sporych nakładów, to nie powinno dziwić wykorzystywanie ciężkiego sprzętu o wadze 2000 ton. Dzięki niemu możliwe będzie przebicie się przez 10 warstw kontynentalnych, sięgając poniżej najstarszych osadów trzeciorzędowych i nieco powyżej systemu jurajskiego sprzed około 145,5 mln lat.
Ukształtowanie terenu oraz tamtejsza geologia mogą być ogromnymi wyzwaniami dla osób odpowiedzialnych za wykonywanie jednego z najgłębszych odwiertów w historii ludzkości. Prace rozpoczęły się w obrębie basenu Tarim, gdzie panuje suchy klimat i znajduje się pustynia. Wokół rozciągają się natomiast pasma górskie, a cały obszar jest największym regionem pustynnym w Chinach.
Czytaj też: Włochate i rogate olbrzymy przestaną być dla nas zagadką. Polacy „przeczeszą” kraj w ich poszukiwaniu
Przedsmakiem do realizacji tego typu przedsięwzięć mogła być wypowiedź Xi Jingpinga, który w 2021 roku nawoływał do bardziej natężonej eksploracji podpowierzchniowych warstw naszej planety. Dzięki temu będzie można nie tylko zbierać drogocenne surowce, ale również gromadzić informacje na temat przeszłości Ziemi. W grę wchodzi nawet lepsze rozeznanie w kontekście oceny ryzyka katastrof ekologicznych, na przykład trzęsień ziemi i erupcji wulkanów.