Chlor, pestycydy, toksyczna bawełna. Sprawdź, co jeszcze może zawierać podpaska

Substancje chemiczne zawarte w składzie podpasek i tamponów budzą coraz większe kontrowersje. Zagrożenie związane z tradycyjnymi jednorazowymi środkami do higieny menstrualnej dotyczą zdrowia kobiet i kwestii środowiskowych, szczególnie utylizacji odpadów.
Model mózgu – zdjęcie poglądowe /Fot. Unsplash

Model mózgu – zdjęcie poglądowe /Fot. Unsplash

Producenci konwencjonalnych podpasek i tamponów nie mają obowiązku informowania klientów o dokładnym składzie swoich wyrobów. Właśnie dlatego w ich produktach często znajdują się szkodliwe substancje takie jak chlor czy pestycydy.

Niebezpieczne związki chemiczne w podpaskach i tamponach 

Konwencjonalne podpaski i tampony mogą różnić się zawartymi w składzie dodatkami, ponieważ każdy producent może stosować inną technikę produkcji. W jednorazowych środkach do higieny intymnej można znaleźć, m.in.:

Bawełna nieorganiczna

Większość produktów dostępnych w sprzedaży otrzymywanych jest z bawełny nieorganicznej. Jest modyfikowana genetycznie i obficie opryskiwana pestycydami oraz herbicydami. Szacuje się, że uprawcy nieekologicznej bawełny zużywają około 16% wszystkich środków ochrony roślin na świecie. Chemikalia wnikają w strukturę włókien i utrzymują się w nich także na etapie produkcji podpasek i tamponów. 

Dioksyna

Jest substancją rakotwórczą otrzymywaną w trakcie przetwarzania chloru. To jeden z bardziej trujących i szkodliwych dla Twojego organizmu związków chemicznych. Łatwo się kumuluje i trwale osadza w organizmie. Odkładająca się w ciele dioksyna może powodować, np. zaburzenia gospodarki hormonalnej, zmiany aktywności enzymów i osłabienie układu odpornościowego. 

BPA (Bisfenol A)

To kolejny związek rakotwórczy i obciążający układ hormonalny. W podpaskach jest w warstwie klejącej, a w tamponach można go znaleźć w aplikatorze. 

Sztuczny jedwab

Znany też jako rayon. Jest otrzymywany z trocin. To syntetyczna substancja, która bywa utożsamiana z podwyższonym ryzykiem wystąpienia zespołu wstrząsu toksycznego. Włókna sztucznego jedwabiu mają cechy ścierne. Oznacza to, że w trakcie umieszczania tamponu w pochwie, możesz przyczyniać się do powstawania mikrourazów na szyjce macicy. 

Inne toksyny

Poza wymienionymi powyżej toksynami, podpaski i tampony zawierają też inne dodatki. Są to przede wszystkim barwniki, alkohole substancje zapachowe, glin i węglowodory. Dla zachowania wrażenia najwyższej higieniczności, producenci barwią wierzchnią warstwę podpasek chlorem, a dolna warstwa nieprzepuszczalna i siateczka, która ma bezpośredni kontakt ze skórą, to zwykły polietylen lub polipropylen – sprzyjający odparzeniom, alergiom i infekcjom.

Skąd chlor w środkach do higieny menstruacyjnej?

Tradycyjne tampony i podpaski są mieszankami bawełny, sztucznego jedwabiu oraz włókien syntetycznych. Są to produkty, które dla uzyskania higienicznego i sterylnego wyglądu, są wybielane dwutlenkiem chloru. Skoro pranie ubrań w wybielaczu z chlorem niszczy tkaniny, bezpośredni kontakt tej substancji z wrażliwą skórą będzie mieć jeszcze poważniejsze konsekwencje. Dlaczego? W trakcie wybielania środków do higieny intymnej z chloru uwalniają się toksyczne związki tzw. Dioksyny. S to substancje, które mogą przyczyniać się do powstawania reakcji alergicznych, infekcji i upławów. Ich szkodliwy wpływ może też prowadzić do nowotworów i niepłodności. 

Z czego składa się tradycyjna podpaska i tampon?

Tradycyjne podpaski i tampony jednorazowe są produkowane głównie z włókien syntetycznych, bawełny i sztucznego jedwabiu. Jednak szczegółowe informacje o składnikach tej mieszaniny i opis procesu produkcji są owiane tajemnicą. Producenci nie mają prawnego obowiązku umieszczać tych danych na opakowaniu swojego wyrobu. Brak przymusu nie wyklucza dobrowolności, jednak i tej trudno znaleźć wśród foliowych opakowań. Dlaczego? Okazuje się, że konwencjonalne podpaski i tampony zawierają różnego rodzaju substancje chemiczne, które są zagrożeniem dla Twojego zdrowia. Potwierdziła to grupa kobiet ze środowiska naukowego, która w ramach programu “Detox the Box” przebadała kilka najbardziej popularnych i najchętniej wybieranych podpasek dostępnych na rynku. 

Co udało się odkryć? Przede wszystkim to, że w ich składzie znalazły się rakotwórcze chemikalia, m.in. styren. I nawet mimo niskiego stężenia toksyn w jednej podpasce, ich regularny, comiesięczny kontakt z wrażliwą skórą miejsc intymnych obciąża organizm. Ścianki pochwy mają wysoką przepuszczalność. Jest to więc łatwa droga, którą związki chemiczne mogą dostać się do krwi i odkładać w Twoich organach z czasem powodując np. bezpłodność, schorzenia tarczycy czy endometriozę. 

Bezpieczne zamienniki tradycyjnych podpasek i tamponów

W sprzedaży, obok konwencjonalnych podpasek i tamponów, znajdziesz także inne, bardziej sprzyjające Twojemu zdrowiu rozwiązania. Są to przede wszystkim eko tampony ze 100% bawełny organicznej. Poza tym, że są łagodniejsze dla Twojego ciała, służą też środowisku. Ich owijki to nie folia, a materiał w pełni biodegradowalny i kompostowalny. 

Innym rozwiązaniem są kubeczki menstruacyjne z medycznego silikonu i bawełniane podpaski. Jedna decyzja o takim zakupie to oszczędność pieniędzy przez kilka najbliższych lat, ponieważ każdy z tych produktów nadaje się do użytku wielorazowego.