Kula śmierci z antarktycznych głębin. Nowy gatunek gąbki poluje zamiast filtrować wodę

Ponad 3,6 km pod powierzchnią wody, w miejscu gdzie panują ekstremalne warunki, naukowcy natrafili na gatunek, który burzy dotychczasowe wyobrażenia o gąbkach. To nie jest kolejny organizm filtrujący wodę, ale aktywny drapieżca wyposażony w śmiercionośne pułapki.
...

Odkrycie przypomina, że pomimo dekad badań, wciąż niewiele wiemy o morskich głębinach. Ocean Południowy otaczający Antarktydę okazał się prawdziwą skarbnicą nieznanych form życia. Naukowcy przyznają, że do tej pory udało się przeanalizować mniej niż 1/3 zebranego materiału, co sugeruje, że przed nami jeszcze wiele niespodzianek.

Chondrocladia sp. to nowy gatunek drapieżnej gąbki

Nowo odkryty gatunek, tymczasowo nazwany “kulą śmierci”, został znaleziony na głębokości 3601 m we wschodniej części wyspy Montagu. To obszar całkowicie pozbawiony światła słonecznego, gdzie temperatura wody zbliża się do zera stopni Celsjusza. Formalnie organizm został sklasyfikowany jako Chondrocladia sp.

Czytaj też: Wygląda upiornie, ale spokojnie – to tylko ryba. Nowy gatunek odkryty u wybrzeży Tajlandii

Co wyróżnia tę gąbkę od typowych przedstawicieli jej rodziny? Charakteryzuje się wyrostkami zakończonymi kulistymi strukturami pokrytymi mikroskopijnymi haczykami. Te biologiczne pułapki służą do chwytania drobnych skorupiaków, takich jak równonogi czy obunogi, które przypadkowo zbliżą się do drapieżcy. W przeciwieństwie do większości gąbek, które pasywnie filtrują wodę, ten gatunek aktywnie poluje – choć w tempie dostosowanym do warunków panujących w głębinach.

Odkrycia dokonał zespół badawczy zaangażowany w projekt The Nippon Foundation-Nekton Ocean Census podczas ekspedycji na pokładzie statku R/V Falkor. Kluczową rolę odegrał zdalnie sterowany pojazd ROV SuBastian, który może operować na głębokościach niedostępnych dla ludzi. Ten sam zespół zapisał się wcześniej w historii, rejestrując pierwszy film z żywą kałamarnicą kolosalną.

Od kwietnia 2023 r. ekspedycja zgromadziła imponującą kolekcję materiałów – setki godzin nagrań wideo i tysiące zdjęć dokumentujących podwodne krajobrazy. Jednak największą sensacją okazali się mieszkańcy tych ekstremalnych środowisk. Badacze zebrali łącznie 2000 okazów zwierząt reprezentujących 14 różnych typów.

Chondrocladia sp. to nowy gatunek drapieżnej gąbki /Fot. Ocean Census

Do tej pory potwierdzono już 30 nowych gatunków, co pokazuje skalę nieudokumentowanej bioróżnorodności Oceanu Południowego. To region, który pozostaje jednym z najmniej zbadanych obszarów na Ziemi. Okazy są przesyłane do Southern Ocean Species Discovery Workshop, gdzie międzynarodowy zespół taksonomów bada ich morfologię i genetykę.

Przełom w postrzeganiu gąbek jako wyłącznie biernych filtratorów nastąpił dopiero w 1995 r., gdy francuscy naukowcy odkryli Abestopluma hypogea w płytkiej jaskini Morza Śródziemnego. Ta gąbka używała długich, przypominających wąsy struktur do chwytania drobnych skorupiaków. Okazało się, że mięsożerne gąbki nie posiadają warstwy komórek wiciowych charakterystycznej dla ich filtrujących krewnych. Dalsze badania ujawniły, że drapieżne zachowania są powszechne dla całej rodziny Cladorhizidae.

Ocean Census to globalna inicjatywa mająca na celu przyspieszenie odkrywania życia oceanicznego. Statystyki są alarmujące – obecnie znamy zaledwie ok. 10 proc. organizmów morskich. Od 2023 r. projekt odkrył ponad 800 nowych gatunków, przeprowadził ponad 10 ekspedycji w słabo zbadanych regionach i zorganizował 27 warsztatów, angażując ponad 1000 naukowców z całego świata.