Fenomenalne zdjęcie! Wnętrza tego krateru jeszcze nigdy nie widzieliśmy. Wkrótce zobaczą go astronauci

Patrząc na zdjęcia obiektów obserwowanych w przestrzeni kosmicznej, możemy zobaczyć, to czego z bliska żaden człowiek za naszego życia raczej nie zobaczy. Jedynym wyjątkiem tak naprawdę jest Księżyc, na którym już za kilka lat zapewne ludzie ponownie wylądują. Oglądając zatem zdjęcia powierzchni Księżyca, możemy zobaczyć coś, co kilkoro osób będzie miało faktycznie szansę zobaczyć na własne oczy.
Fenomenalne zdjęcie! Wnętrza tego krateru jeszcze nigdy nie widzieliśmy. Wkrótce zobaczą go astronauci

Jeżeli mówimy o załogowych misjach księżycowych, to z pewnością musimy mówić o jednym konkretnym rejonie Księżyca. W przeciwieństwie do misji programu Apollo sprzed ponad pół wieku, teraz wszystkie agencje kosmiczne planujące załogowe wyprawy na Srebrny Glob spoglądają w kierunku południowego bieguna Księżyca. To tam z jednej strony Słońce większość czasu będzie widoczne na horyzoncie, a z drugiej strony istnieją miejsca, w które światło słoneczne nigdy nie zagląda, dzięki czemu mogą tam przetrwać pokaźne zapasy lodu wodnego, który miałby stanowić podstawę długotrwałej egzystencji człowieka na Księżycu.

Najnowsze zdjęcie krateru Shackletona znajdującego się w okolicach biegunowych Księżyca pokazuje tak naprawdę to, co za kilka lat będą w stanie zobaczyć na własne oczy amerykańscy astronauci opadający ku powierzchni naszego jedynego naturalnego satelity.

Prezentowane zdjęcie jest tak naprawdę mozaiką złożoną ze zdjęć wykonanych przez dwie sondy kosmiczne krążące wokół Księżyca. Pierwszą z nich jest legendarna już sonda Lunar Reconnaissance Orbiter, która fotografuje powierzchnię Księżyca z orbity już od 2009 roku. Drugą natomiast jest koreańska sonda kosmiczna Danuri, na której pokładzie znajduje się amerykańska kamera ShadowCam. Zadaniem ShadowCama jest właśnie zaglądanie w najciemniejsze kratery Księżyca. Danuri dotarła na orbitę wokół Księżyca jako pierwsza południowokoreańska sonda księżycowa w połowie 2022 roku. Obie kamery doskonale się uzupełniają.

Czytaj także: Tam będą spacerowali astronauci. Koreańska sonda przesyła fenomenalne zdjęcia bieguna Księżyca

O ile LROC doskonale sobie radzi z wykonywaniem niezwykle ostrych zdjęć powierzchni, o tyle niedomaga podczas fotografowania najciemniejszych rejonów Księżyca, przez co na zdjęciach są one po prostu czarnymi planami. ShadowCam natomiast ma czułość 200 razy wyższą od LROC i swobodnie zagląda tam, gdzie LROC nic nie widzi. Inna kwestia jest taka, że Shadowcam całą resztę Księżyca uznaje za zbyt jasną i prześwietla ją na zdjęciach. Połączenie mocnych stron obu kamer pozwala zobaczyć na powierzchni Księżyca praktycznie wszystko.

Na zdjęciu powyżej wnętrze i ściany krateru Shackletona widoczne są dzięki zdolnościom kamery zainstalowanej na pokładzie koreańskiej sondy Danuri. Całe otoczenie kratery jednak to już widok z amerykańskiej sondy LRO.

Stworzenie z czasem pełniejszej mapy biegunowego obszaru Księżyca pozwoli naukowcom zaplanować przygotowywaną obecnie misję łazika VIPER (Volatiles Investigating Polar Exploration Rover) oraz załogowe misje programu Artemis. To w ramach tych misji dowiemy się, gdzie dokładnie znajdują się duże pokłady lodu wodnego, a tym samym gdzie będzie można stworzyć bazy załogowe oraz fabryki paliwa rakietowego.