Wukong miażdży konkurencję w wyścigu neuromorficznym. Chiński superkomputer wyprzedził Intela o lata

Kolejna granica w świecie komputerów została właśnie przekroczona. Tym razem chińscy naukowcy postanowili zmierzyć się z najbardziej skomplikowanym wzorcem natury – ludzkim mózgiem. Efekt? Superkomputer, który nie tylko imponuje liczbami, ale przede wszystkim sposobem działania.
...

Darwin Monkey, znany również pod nazwą Wukong, to niezwykłe osiągnięcie inżynierii neuromorficznej. System zawiera ponad 2 miliardy sztucznych neuronów i przekracza 100 miliardów synaps, co przybliża go skalami do możliwości mózgu makaka. To nie tylko liczby – to dowód, że komputery inspirowane biologią weszły właśnie w nową erę.

Przełom neuromorficzny. Darwin Monkey kontra poprzedni rekordzista

Nowy system opracowany przez Uniwersytet Zhejiang i Zhejiang Lab skutecznie odebrał palmę pierwszeństwa Intelowi. Poprzedni rekordzista, Hala Point, dysponował 1,15 miliarda neuronów i został zaprezentowany zaledwie kilka miesięcy temu. Darwin Monkey niemal podwaja te wartości, co pokazuje tempo rozwoju tej gałęzi informatyki.

Czytaj także: Najbardziej ekologiczny superkomputer na całym świecie. Oddaje ciepło mieszkańcom i ma pomóc w leczeniu nowotworów

Cała architektura opiera się na 960 chipach neuromorficznych trzeciej generacji Darwin III, opracowanych przez ten sam zespół. Każdy z nich jest w stanie obsłużyć do 2,35 miliona neuronów impulsowych, co w połączeniu daje niebywałą moc obliczeniową.

Efektywność energetyczna. Dlaczego to takie ważne

Prawdziwą rewolucją w Darwin Monkey jest nie skalowanie, a oszczędność energii. Cały system zużywa zaledwie 2000 watów, mniej więcej tyle, co przeciętny czajnik elektryczny. To zupełnie nieproporcjonalne do mocy, jaką oferuje.

Tę efektywność zawdzięcza architekturze sieci neuronowych impulsowych (SNN). Sztuczne neurony po każdym impulsie przechodzą w krótki stan spoczynku, podczas którego nie reagują na nowe sygnały. To ogranicza częstotliwość ich pracy i radykalnie zmniejsza zapotrzebowanie na energię.

Jak działa mózg w pigułce? SNN w praktyce

Sieci neuronowe impulsowe reprezentują trzecią generację sieci neuronowych, której celem jest przezwyciężenie ograniczeń tradycyjnych rozwiązań. Zamiast ciągłego przetwarzania danych, SNN komunikują się poprzez dyskretne impulsy elektryczne w czasie rzeczywistym, naśladując biologiczny mechanizm działania neuronów.

Proces jest zaskakująco prosty: sztuczny neuron wyładowuje się dopiero wtedy, gdy zgromadzi odpowiednią ilość sygnałów wejściowych. Ta architektura umożliwia równoległe przetwarzanie danych, co może okazać się kluczowe dla przyszłości komputerów. Co ciekawe, SNN nie tylko naśladują, ale wręcz replikują sposób przemieszczania się informacji między biologicznymi neuronami.

Nie tylko teoria. Rzeczywiste zastosowania

Darwin Monkey nie jest jedynie teoretycznym eksperymentem. System już teraz radzi sobie z zadaniami poznawczymi, w tym z rozumowaniem logicznym, generowaniem treści czy rozwiązywaniem problemów matematycznych. Wykorzystuje do tego model AI opracowany przez chiński startup DeepSeek.

Równocześnie platforma służy jako zaawansowane narzędzie dla neurologów. Może symulować działanie mózgów różnych zwierząt – od ryb po myszy – dostarczając bezcennych danych do badań nad funkcjonowaniem układu nerwowego.

Od myszy do małpy. Chińska droga do rekordu

Cała historia rozpoczęła się we wrześniu 2020 roku, kiedy ten sam zespół zaprezentował Darwin Mouse – pierwszy w Chinach komputer mózgopodobny wykorzystujący krajowe chipy. Tamten system obsługiwał 120 milionów neuronów, co odpowiadało możliwościom mózgu myszy.

Przejście od myszy do małpy pokazuje niebywałe tempo rozwoju. W ciągu pięciu lat liczba neuronów wzrosła z 120 milionów do ponad 2 miliardów, co oznacza wzrost o ponad 1600 procent. To nie lada wyczyn, nawet jak na dynamiczny świat technologii.

Kluczowymi elementami tego sukcesu były krajowe chipy Darwin III, zaawansowana architektura połączeń oraz adaptacyjne metody kontroli kroku czasowego. Zespół opracował również chipy obliczeniowe wykorzystujące krajową technologię podłoża waflowego i zaawansowane opakowanie 2.5D.

Czytaj także: Superkomputer NASA zbadał aktywność we wnętrzu Słońca. Co za animacja!

Systemy neuromorficzne takie jak Darwin Monkey mogą stać się nowym fundamentem dla rozwoju sztucznej inteligencji. Być może to właśnie one rozwiążą problem wysokiego zużycia energii przez obecne modele głębokiego uczenia i przybliżą nas do stworzenia sztucznej inteligencji ogólnej.

Chińskie osiągnięcie wyraźnie sygnalizuje nowy etap globalnego wyścigu technologicznego. Darwin Monkey nie tylko ustanowił nowy rekord, ale też pokazał, że przyszłość AI może leżeć w naśladowaniu natury, a nie w bezrefleksyjnym zwiększaniu mocy obliczeniowej. Ciekawe, kto i kiedy podejmie to wyzwanie.