Takiej kończyny paleontolodzy jeszcze nie widzieli. Zaskakujące znalezisko z ery dinozaurów

Około 120 milionów lat temu po terenach dzisiejszej Mongolii chodziły dinozaury, których kończyny okazują się zupełnie inne od dotychczas znanych nauce. Poświęcone im analizy pokazują, jak zróżnicowane były te zwierzęta.
Fukuivenator paradoxus, fot. Piotr Menshikov

Fukuivenator paradoxus, fot. Piotr Menshikov

Uczestnicy ekspedycji piszą o sprawie na łamach Cretaceous Research, wyjaśniając, że poszukiwania były prowadzone na terenie Mongolii Wewnętrznej, gdzie udało się zlokalizować fragmenty szkieletu niewielkich rozmiarów teropoda. Zwierzę zostało przypisane do gatunku Migmanychion laiyang i najprawdopodobniej zamieszkiwało Ziemię 121 milionów lat temu. 

Czytaj też: Dziobaty olbrzym nie miał prawa tam się znaleźć. Przywędrował z zupełnie innego świata

Najwięcej kontrowersji budzi w tym przypadku budowa kończyn górnych tego osobnika, ponieważ pod względem anatomicznym okazują się one zupełnie różne od znanych do tej pory paleontologom. Odmienności są widoczne zarówno z perspektywy budowy, jak i rozmiarów poszczególnych elementów. 

Wydaje się, iż nowo opisany gatunek należał do tzw. owiraptorozaurów. Grupa ta obejmowała teropody stosunkowo blisko spokrewnione z ptakami, a przez niektórych naukowców można ją wręcz przypisać do wtórnie nielotnych ptaków. Z tego względu badania poświęcone M. laiyang mogą mieć kluczowe znaczenie w kontekście poznawania historii nie tylko dinozaurów, ale i ptaków.

Dinozaur, którego skamieniałą kończynę znaleziono na terenie Mongolii Wewnętrznej, został przypisany do gatunku Migmanychion laiyang

Pod pewnymi względami znalezisko dokonane na terenie Mongolii Wewnętrznej przypomina inne, które również miało miejsce w Azji. Chodzi o identyfikację skamieniałości znalezionej w Japonii, którą przypisano gatunkowi Fukuivenator paradoxus. Dalsze ustalenia powinny przede wszystkim nieco rozjaśnić kwestie związane z umieszczeniem poszczególnych zwierząt na liniach ewolucyjnych gatunków zamieszkujących Ziemię w odległej przeszłości.

Czytaj też: Oto dziadek misia koali. Włochaty gigant był łagodny jak baranek, ale co innego łączyło go z ludźmi

Nie jest do końca jasne, jak wyglądała pozycja dinozaurów w okresie sprzed uderzenia feralnej asteroidy, lecz wiadomo, że kolizja, do której doszło około 66 milionów lat temu, doprowadziła do upadku tych zwierząt. Mająca około 10 kilometrów średnicy kosmiczna skała uderzyła w Ziemię na terenach dzisiejszego Jukatanu, wywołując potężne tsunami i wyrzucając do atmosfery ogromne ilości trujących gazów i pyłów. Naszą planetę objęły długotrwałe pożary, a dostęp do światła słonecznego został ograniczony za sprawą tzw. zimy nuklearnej. Większość ówczesnych gatunków została skazana na śmierć, wliczając w to wszystkie nielotne dinozaury.